Chinczycy przygotowują się pod desant na Tajwan Świat Wiadomości 1 godz. 7 PausePlay% buffered00:0000:00UnmuteMuteDisable captionsEnable captionsSettingsCaptionsDisabledQualityundefinedSpeedNormalCaptionsGo back to previous menuQualityGo back to previous menuSpeedGo back to previous menu0.5×0.75×Normal1.25×1.5×1.75×2×4×PIPExit fullscreenEnter fullscreenDownloadPlay Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼ 1000 1000 400 100 +16 +16
Nawet aparat mądrzejszy i protestuje Humor Memy 1 m 12 Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼ 1000 1000 400 100 +62 +62
Batalia 800 + Humor 3 m 7 Link dla chętnych: https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=2572214059643463&id=796858427179044 Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼ 1000 1000 400 100 +21 +21
Ciekawa wypowiedź N. Davisa Wojna Rosja-Ukraina 5 m 25 "Zwrócił uwagę, że nie jest on zdolny odbudować potęgi z uwagi na to, że "Związek Radziecki był wiele razy większy, mocniejszy i groźniejszy niż Rosja dzisiaj". - Nastąpi niedługo inny problem dla Rosji. Moim zdaniem wygląda na to, że konflikt chińsko-rosyjski jest nie do uniknięcia - przekonywał." Wiem, że WP to gówno, ale sam Norman Davies już nie. Więcej pod linkiem. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼ To jest zagrożenie dla Putina. "Konflikt nie do uniknięcia" - Putin musi się liczyć z poważnym zagrożeniem - uważa profesor Norman Davies. W jego ocenie "konflikt chińsko-rosyjski jest nie do uniknięcia". https://wiadomosci.wp.pl/to-je... 1000 1000 400 100 +50 +50
Europa tylko biała, tryb tylko ciemny! 1 Humor Memy 7 m 2 Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼ 1000 1000 400 100 +155 +155
Ukraińcy? Wypierdalać z naszego placu zabaw 2 4 1 3 Dyskusje ogólne 11 m 19 Nadzieja jeszcze jest w młodym pokoleniu. Siedzę kilka dni temu u siebie w mieszkaniu w bloku i nagle słyszę przez otwarte okno jakąś zadymę na placu zabaw więc (będąc zatroskanym o dobro społeczeństwa XD) posłuchałem co się dzieje. Okazało się że była to kłótnia między dziećmi, gdzie część z nich to były ukraińskie pomioty. Sprawa wyglądała tak, że jakaś grupka tych małych banderowców przyszła na plac i zaczęła się panoszyć i rządzić. Zaczepiały polskie dzieci z pretensjami, że oni też chcą się pohuśtać itp. Potem jednak zrobiła się wrzawa bo te małe kurwiszcza banderowskie nie chciały już naszym zejść z huśtawek i je przeganiali w tym swoim spierdolonym języku. Na to nasze małe gigachady wkurwiły się, zebrały w grupkę i po prostu kazały tym małym banderom spierdalać XD Serio, poszło jebanie, że są u nas i to my mamy pierwszeństwo, a nie oni ukraińcy. Naprawdę serce rosło. Jak tamci spierdzielili to ta nasza mała armia się zebrała przy zjeżdżalniach i zaczęła dosłownie opracowywać plan. Ta mała husaria zaczęła wyzywać, że nie mogą się tak dawać na własnym osiedlu i swojej ziemi i że następnym razem trzeba im (małym banderom) pokazać. To była mała banda żądna sprawiedliwości na własnej ziemi. Nic tylko wziąć róg i poprowadzić do boju XD Potem to małe wojsko widziałem w trochę powiększonym składzie idące gdzieś jak jechalem do pracy. Od tamtej wiekopomnej chwili więcej ukraińców pod moim blokiem na placu nie widziałem, słychać normalne imiona, a nie jakieś Dimy albo inne Dmytry. Małe gigachady chyba rozwiązały sprawę. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼ 1000 1000 400 100 +128 +128