Reuters: W 2022 roku Elon Musk nakazał wyłączyć Starlinki nacierającym Ukraińcom

W czasie ukraińskiej kontrofensywy w 2022 roku miliarder i dyrektor generalny m.in. spółki SpaceX, odpowiedzialnej za globalny system satelitarnego internetu Starlink nakazał zakłócenie łączności za pomocą tego systemu na terenach, na których Ukraińcy prowadzili kontrofensywę - podaje Reuters.

Agencja powołuje się na trzy źródła mające wiedzę na temat całej sytuacji. Musk miał nakazać ograniczenie zasięgu systemu Starlink w obwodzie chersońskim, w którym trwała ukraińska kontrofensywa.

– Musimy to zrobić – oświadczył współpracownikom Michael Nicolls, wiceprezes ds. inżynierii Starlink w SpaceX, według relacji jednego z rozmówców agencji Reutera. Wykonanie polecenia oznaczało wyłączenie co najmniej stu terminali Starlink. Działanie internetu satelitarnego, wykorzystywanego przez ukraińską armię, zakłócono także nad innymi częściami Ukrainy okupowanymi przez Rosję, w tym m.in. nad obwodem donieckim.

Wyłączenie Starlinków natychmiast „oślepiło” ukraińską armię – twierdzą cztery źródła agencji Reutera, m.in. przedstawiciel sił zbrojnych Ukrainy. Żołnierze wpadli w panikę, drony monitorujące ruchy rosyjskich wojsk stały się bezużyteczne, a artyleria dalekiego zasięgu, uzależniona od Starlinków przy namierzaniu celów, nie była w stanie skutecznie razić Rosjan na zapleczu frontu.
W efekcie ukraińskiej armii nie udało się m.in. okrążyć rosyjskich wojsk w rejonie Berysławia, miasta na wschód od Chersonia.

Ukraińska kontrofensywa w obwodzie chersońskim zakończyła się ostatecznie zajęciem Berysławia i Chersonia. Był to jednak pierwszy znany przypadek, w którym Musk celowo kazał wyłączyć Starlinki używane przez jedną z walczących stron w czasie trwających walk. Decyzja miała zszokować pracowników SpaceX i realnie wpłynąć na przebieg walk na froncie pozwalając Muskowi „wzięcie wyniku wojny we własne ręce” – mówi jeden z rozmówców Reutera.

W 2023 roku ukazała się biografia Muska, z której wynikało, że miliarder nakazał swoim inżynierom wyłączenie łączności satelitarnej Starlink w pobliżu wybrzeża Krymu, aby zakłócić atak ukraińskich dronów na rosyjską Flotę Czarnomorską.
Z kolei w marcu 2025 roku Musk pisał, że jeśli wyłączy system Starlink, Ukraina upadnie. Wywołało to wówczas reakcję szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego, który na platformie X zauważył, że „Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji, co kosztuje około 50 milionów dol. rocznie”. „Pomijając kwestię etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni poszukać innych dostawców” – dodał.
„Cicho bądź, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma zastępstwa dla Starlinka” – odpowiedział Sikorskiemu Musk.