Koleś rządził państwem z drugiej ławki. Z stoickim spokojem robi sobie herbatę przed komisją i mieli ich lewackie mózgi.

Wiele komentarzy tutaj skłoniło mnie do popełnienia tego felietonu?, posta?, wysrywu?. Mianowicie "SZU nie zapierdalają po 10km dziennie znaczy, że ofensywa zdechła jak ruski zmech pod Wuhledarem albo jabłecznik mojej starej". Więc chce stanowczo takim tezom zaprzeczyć i powiedzieć "Chuj wie".
To będzie bardzo długa operacja, okupiona wieloma stratami i ciężkimi bojami i na efekty pewnie przyjdzie poczekać.
Posłuże się analogią historyczna mianowicie "Operacja Overlord".
Tak. Najwieksza operacja desantowa w dziejach świata trwała od 6 czerwca – 31 sierpnia 1944. Czyli prawie 3 miechy a planowali to prawie 2 lata.

Nie będe was tutaj zanudzał suchymi faktami ale walki o miasto Caen trwały prawie miesiąc, gdzie walczono o każdą ulice. Wojska sprzymierzonych:

Wielokrotnie wycofywali się pod naporem i kontratakami Niemców.
Sam początek operacji czyli słynne lądowanie w Normandii (jak każdy kto widział "Szeregowca Ryana") wyglądało tak:

Gdyby to działo się dziś fora pełne by były srania się o nieudaną ofensywe.
Tak wiem, SZU mają teraz HUJMARSY, SROMSHADOWY, zwiad kosmiczny, cyganów na traktorach, inne pole walki. Jednak ta wojna jak każda inna przypomina, że miasta i okopy zdobywa ta

Tak więc wstrzymajcie konie defetyzmu, fatalizmu i dajcie tam chłopakom pracować, żebyście w przyszłości nie usuwali komentarzy "bo przypał tera jak wygrali xd"
Pozdro dla wszystkich dzielnie wrzucających kontent na ten dział.

chuja widać, ale kierowałem się opisem ze źródła 

Tłumaczenie:
- Jeśli teraz rozpoczęłaby się duża kontrofensywa, to mamy jakis sposób, żeby ją powstrzymać?
- Chce pani wersję ocenzurowaną czy nie?
- Taką jaka jest naprawdę.
- Mamy przejebane. ("nam pizda" -  dodałem, bo całkiem zgrabnie brzmi po orkowemu)