Panowie, jaki jest skuteczny sposób pozostawienia tej haniebnej przeszłości za sobą? Nieraz już próbowałem i za każdym razem kończy się to tak samo. Człowiek raz się złamie, zrobi wyjątek i odpali sobie pornoska a potem to już leci.
Ciężko rzucić to gówno. Zaszedłem w tym tak daleko, że nawet przestały mnie interesować dziewczyny. No bo po co się wysilać, umawiać, spotykać, skoro można rozwiązać sprawę bez wychodzenia z domu.
Trzymajcie się na tej karuzeli.