SCM maestro CNC
Dyskusje ogólne
7 m
6
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Zabierałem się do tego jak pieś do jeża
Kupiłem sobie czes jakiś temu taką chińską zabawkę
Zabawa przednia, ale zabawka szybko się znudziła, pole robocze małe, laser i "wrzeciono" słabe...
Urodził mi się w głowie plan żeby coś większego złożyć od podstaw.
Urodził mi się w głowie plan żeby coś większego złożyć od podstaw.
Kupiłem trochę gratów i na pałe coś zacząłem tworzyć... kompletna porażka
Dałem sobie spokój na jakiś czas, i zabrałem się raz jeszcze do roboty...
Najpierw rysunek:
Najpierw rysunek:
Potem model w Fusion360 żeby sprawdzić czy tym razem ma to prawo działać...
Poklikałem i stwierdziłem, że tym razem jest szansa :)
Kupiłem materiał i do dzieła, po kilku dniach wiercenia i gwintowania, poskładałem, podłączyłem silniki i okazało się że śmiga koncertowo :)
Kupiłem materiał i do dzieła, po kilku dniach wiercenia i gwintowania, poskładałem, podłączyłem silniki i okazało się że śmiga koncertowo :)