Sernik San Sebastian w Wydaniu Łódzkim - Sernik Sebixa

11
Uszanowanko, kuchenne świry i wariaty.

Mam dla was przepis na sernik mojego autorstwa.
Kiedyś piekłem sernik San Sebastian ale ponieważ chyba uczyłem sie hiszpańskiego w burdelu to moja wersja z tłumaczenia przepisu z hiszpańskiego forum odbiegła od oryginału. 

Ale to dobrze - bo wyszedł zajebisty sernik!

Nie ma tam rodzynek, glutenu i mięsa czyli możesz poczęstować nawet tych członków rodziny jakimi gardzisz za kwestie światopoglądowe. 

Efekt końcowy tak mi się spodobał że uważam go za lepszy lub przynajmniej wart sprawdzenia - dlatego publikuje przepis. 

500 g cream cheese/ serka śmietankowego/ kanapkowego (Włoszczowa lub Philadelphia jak jesteś multimilionerem)
130 g mielonego brązowego cukru (czyli ~⅔ szklanki)
1/8 łyżeczki soli
Trochę ponad ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
4 jaja 
2 pełne łyżki stołowe skrobi kukurydzianej (ta biała - tak Europa powinna być)
260ml śmietany 36% (ciut więcej niż 1 szklanka)
Jak chcesz wersję smakową to dodaj 2 duże łyżeczki dobrej pasty z pistacji (możesz nazwać to sernikiem dubajskim i doliczyć +300% ceny ) lub pasty z midgałów albo kremu karmelowego, czekoladowego( I nazwać sernik imieniem czarnego dziecka twojej kuzynki)  itd. 

Rozmieszać w misce i przelać przez sito do wyłożonej papierem tortownicy.

Położyć na blasze i pierdolnąć o blat kilka razy aby wyszły bąbelki powietrza. 

Piec w temperaturze 220 stopni 25 minut

Wyjąć z piekarnika i przykryć folią aluminiową do wystygniecia. (3-4 h)

Po wyschnięciu myk do lodówki i poczekaj co najmniej 4h

Uwaga: Sernik po wyjęciu z piekarnika będzie półpłynnej konsystencji - tak ma być i chuj. Nie ma się spalić ani upiec. Folia podtrzyma temperaturę a po wystgniciu lekko opadnie i będzie miał zajebistą kremową konsystencję.
Sernik San Sebastian w Wydaniu Łódzkim -  Sernik Sebixa
Sernik San Sebastian w Wydaniu Łódzkim -  Sernik Sebixa
Sernik San Sebastian w Wydaniu Łódzkim -  Sernik Sebixa
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Sernik ze skyra

17
Jak w tytule, proste w chuj wariacie więc patrz i ucz się:

Rozpierdalasz widelcem banana
Bierzez duży skyr
Jedno jajko
Pół łyżeczki proszku do pieczenia
Paczuszkę budyniu (ja zawsze waniliowy używam)
Kilka kropli aromatu, jak chcesz
Wkładasz sobie w dupe
Żartowałem
Mieszasz wszystko na pape w chuj, i w naczyniu żaroodpornym wpierdalasz do kojca żyda na 160/180 stopni i se obserwujesz

MOZNA ZAJEBAC OWOCKI NA GÓRE JAK CHCESZ, jak nie chcesz to nie, chuj mnie to kurwa obchodzi.

Smacznego
ELO.
Sernik ze skyra
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.1425199508667