Jak widać jesteśmy bardzo blisko foty z 900mm czyli chyba jednak nie kłamali :)
Czy to ma w takim razie jakieś wady w porównaniu do normalnego obiektywu?
A i owszem:
- Stała przesłona czy też właściwie jej brak powoduje że po pierwsze nie mamy kontroli nad głębią ostrości, po drugie zwykle jest za ciemno albo za jasno :)
- Kontrola ostrości tez jest co najwyżej średnia bo stosunkowo wąski pierścień ostrzenia mamy tuż za frontowym elementem co przy tej długości obiektywu jest niewygodne, w dodatku jest absolutnie łysy bez choćby zgrubnej podziałki pozwalającej się zorientowac w która stronę kręcić.