Taka sytuacja.. od razu napisze, ze kontrola została wstrzymana i już jest "ok", ale chciałem zwrócić uwagę na pewną inną kwestię.

Otóż takie tragedie często są wykorzystywane przez ludzi "złej woli" i tak np. przez wojnę na ukrainie otworzył się nowy szlak przemytniczy, no bo kontrole zostały zluzowane, bo państwo nie działa, bo jak cię złapią to "jak to? kontrolować pomoc chcecie? humanitarną!?" i cyk ci poruszeni serduszkiem puszczają i narkotyki sobie wjeżdżają do polski.
Ludzie udają ofiary, tworzą zbiórki fake'owe i pełno jest przekrętów.

Poniżej też nie doszukiwałbym się złej woli (niektórzy w komentarzach oczekiwali, że głowy polecą) a po prostu działanie zgodnie z procedurami. Urzędasy dostały by po łapach za niewykonanie obowiązków służbowych i dopiero umiedialnienie się sprawy czy interwencja posłów sprawia, że ktoś z góry to cofa, bo medialna nagonka.

Do zdarzenia doszło 4 lipca w powiecie wrocławskim. Somalijczycy przewożeni przez Ukraińców siedzieli nawet w bagażnikach aut. - Cudzoziemcy nie posiadali żadnych dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu w Polsce. Somalijczyków zatrzymano za usiłowanie przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy oraz wszczęto postępowania w sprawie zobowiązania do powrotu. Do czasu ich zakończenia ośmiu pełnoletnich mężczyzn objęto dozorem SG, natomiast dwóch 17-latków umieszczono w jednym z wrocławskich ośrodków opiekuńczo-wychowawczych - relacjonuje Paweł Biskupik z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Obywatele Ukrainy zostali zatrzymani za udzielenie pomocy nielegalnym migrantom w usiłowaniu przekroczenia wbrew przepisom granicy z Polski do Niemiec. Usłyszeli zarzuty, przyznali się do zarzucanych im czynów i decyzją sądu zostali aresztowani na 3 miesiące. Jednocześnie z uwagi na lekceważący stosunek do obowiązującego w naszym kraju porządku prawnego oraz mając na uwadze ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego, wobec Ukraińców funkcjonariusze SG wszczęli postępowania o zobowiązaniu ich do powrotu. Podejrzanym obywatelom Ukrainy grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.