Nowa reklama czekolady „Kazachstan” z młodym rosyjskim uchodźcą wkraczającym pieszo do kraju.

- Co to jest?
- To jest wolność
- Kazachstan.  Poczuj smak wolności

Gruby państwowy hajs w spółce w Semeju w północnowschodnim Kazachstanie poszedł na taki wystrój biura. Sale imprezowe, znaczy konferencyjne, oddzielone fejkowymi szafami. Sypialnia pewnie też jest.

Trzeba przyznać że USA po mistrzowsku rozgrywa Rosję u jej dotychczasowych sojuszników, najpierw Armenia teraz Kazachstan;) 
Swoją drogą Nasza dyplomacja też ostatnio dość owocnie zaczęła pracować w Kazachstanie.