Spotyka się dwóch marynarzy w porcie  - stary wilk morski i młody, obaj pykają sobie swoje fajeczki. Młody zauważa że stary zaciąga się swoją z wielką lubością i pyta:
- Mogę spróbować twojej fajki?
Stary daje swoją, młody się zaciąga i rzeczywiście dużo lepszy aromat, smakuje wspaniale.
- Jak Ty to robisz że tak dobrze smakuje? Przecież palimy ten sam tytoń.
- A to stary sekret. Musisz do tytoniu dodać parę włosów ze słodkiego miejsca swojej ukochanej.
Mija parę dni, znów się spotykają, ale młody niepocieszony.
- Zrobiłem tak jak radziłeś, ale dalej moja fajka nie smakuje tak dobrze jak twoja.
Stray wyciąga rękę:
- Daj spróbować.
Zaciaga się raz, drugi, trzeci, w końcu wyrokuje:
- Za blisko dupy rwiesz.