Rzuć wszystko i walcz z lampartem, bo inaczej Pati uzna cię za wyzutego z uczuć kapitalistę, dla którego liczy się tylko hajs za dobre ujęcie. Wszystko dla uratowania małpki, która i tak, bez matki, zdechnie w ciągu 24 godzin.
Porzuć dobra tego świata, żyj zgodnie z naturą, no chyba, że natura zabija matkę małej małpki, wtedy jebać to... Zabij lamparta, żeby ocalić małpę. Ot jukowo-lewacka logika.