Są 2 odcinki velmy.
Nowy "Scooby-Doo" jest bez psa a jedyną białą postacią z paczki jest Fred. Jak to możliwe że zostawili aż jedną postać biał go hetero faceta w serialu?
Okazało się, że zrobili z niego bogatego niemęskiego maminsyneka. Grad ma bogatych starych więc nie umie nawet pokroić jedzenia na talerzu bo od tego ma służbe. A nawet więcej nie rozną mu włosy na ciele bo nie robi nic sam (w chuj dziwny wątek). Postać wynaturzoną do granic możliwości.
Velma i Dafne to lesby. Velma czarna a Dafne azjata. Starzy Dafne to para lesbijek policjantek, które nawet nie zauważają że ich podopieczna dileruje prochami.
No i na końcu czarny kudłaty. Oczywiście uczciwy i podkreśla jak bardzo nie lubi narkotyków bo to typowe dla czarnych hipisów. No i ponieważ facet to simpuje velmie. Ale tak w chuj do granic możliwości chciał oddać nerkę gangsterom za 500 dolarów bo velma nagle potrzebuje to może się z nim umówi.
Nawet jak na prześmiewcze karykaturalne show to jest przesadzone