Witam kochani w trzeciej, jeszcze nie wiem czy ostatniej wrzucie z serii Zmiana Klimatu. Tym razem posłużę się źródłami mniej naukowymi, choć nie zabraknie rzetelnych danych ze świata naŁuuki.

Dziś chciałbym rozprawić się z argumentem mówiącym, że w średniowieczu było cieplej, ponieważ zdaniem niektórych kiedyś na terenach naszego kraju uprawiano winogrona, a dzisiaj niebardzo. Na załączonym obrazku wykres średniej temperatury z ostatnich 2500 lat. Jak wskazuje komentarz w prawym górnym rogu, w średniowieczu temperatury były podobne do tych z przełomu XIX i XX wieku. Wynika to również z wykresu. Natomiast w XXI wieku odjechaliśmy znacząco od jakichkolwiek wartości zanotowanych w badanym okresie.

Pod tym linkiem znajdziecie opracowanie wraz ze źródłami rozprawiające się z powtarzaną bujdą o tym, że kiedyś winogrona u nas rosły, a teraz nie więc to znaczy, ze kiedyś było cieplej:
https://start24.blogspot.com/2014/01/winogrona-w-polsce-klimat-z-ostatnich.html?m=1&fbclid=IwAR0BcMXsWpyKiykQXqHlGJkT0WwF0C9QxfJ6Qqy09ITecmjdp3Lnlhcet8I

Tu natomiast znajdziecie ciekawy i krótki artykuł o tym, jak zmiana klimatu może wpłynąć na Polskie rolnictwo:
https://www.money.pl/gospodarka/zmiana-klimatu-przyniesie-nowe-uprawy-w-polsce-ale-rolnicy-moga-wiecej-stracic-niz-zyskac-6924053689698944a.html?fbclid=IwAR1MR04WGHbKYcbDOoCRMSNlhnwakflopChi3AsEVPCAUaLWzF5HmBlb1RE

W koncu zmiana klimatu, to również zmiana w warunkach uprawy roślin. Smacznej kawusi, policjant mnie dusi i do zobaczenia.

Załączona tabela pokazuje ilość dni upalnych (powyżej 30 stopni C) w każdym miesiącu począwszy od roku 1952 do 2018. Uwagę zwraca fakt, że w okresie tym liczba dni upalnych znacząco się zwiększa i obejmuje więcej miesięcy niż 50 lat temu.

Spotkałem się na tej stronie z wieloma opiniami głoszącymi, że przecież upał to norma latem i niepotrzebnie zwraca się na to uwagę. Że wcale nie robi się w Polsce goręcej, a klimatolodzy sieją panikę. To macie tu empiryczny dowód na to, że jednak coś się w naszej pogodzie zmienia.