Obejrzalem jakis 15 minutowy skrot "najciekawszych" momentów i Kaczy strasznie pewny siebie był, nie ślubował w pełni (pominął kwestie ze powie wszystko co wie. Wipler zasugerował, żeby to przerwać bo i tak chuja powie i że będzie to pokazówka a nic nie wniesie), prawie nic nie mówił, ciągle jakieś takie odpowiedzi nawet nie na 30%, ale rozbawił mnie, jak zwyzywał chłopa od antysemitów i się śmiać zaczął..
Można go nie lubić, ale głupi nie jest i umie grać w to, w co gra.. niestety :(