Czołem dzidowcy, jako że sezon w pełni a sam zapierdalać nie zamierzam - mam kobietę - niechaj się też wykaże. Posiadam kosiarkę do trawy, dużą z napędem, ale, że w ogrodzie jest masa krzaczków i innych popierdółek szukamy czegoś w miare małego i wygodnego, coby moja luba sobie dała radę na tych bardziej zagraconych elementach podwórka a mnie zostaną połacie "niezalesionego" terenu do koszenia tą większą kosiarką. Dobrze, żeby miała napęd i była zwrotna. Kompletnie się nie znam na urządzeniach ogrodowych, nawet nie wiem w jakich firmach szukać. Macie coś godnego do polecenia w wyżej wymienionej specyfikacji towaru? Cena również jest istotna, ale broń Panie Boże nie chce jakiegoś chińczyka za 300zł, z drugiej strony na robota za 25 tysi też no nie do końca mnie stać... Chociaż jakby sprzedać żonę...