Witam drogich dzidowcow.
Widziałem wielokrotnie, że fajnie pomogliscie innym spermiarzom, więc i ja zwracam się do was z prośbą o wyrażenie opinii.
Mam na oku nissana Qashqai 1.6 benzynka rocznik 2012 po lifcie, bez zamontowanego podtlenku LPG (ale to detal). Autko sprowadzone od helmutow, 90k km, dziadek jeździł tylko do kościoła. Cena (z podatkami, instalacja LPG i rejestracja to około 44k).
Moje pytanie jest następujące: czy ktoś ma coś podobnego? Czy z tym czymś podobnym macie dużo problemów? Radio zostało wymieniony na coś w stylu tableta z nawigacją i kamerkami - jak myślicie, wpłynie to na ryzyko kradzieży (oczywiście wykupie pakiet oc AC).
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, za treść merytoryczną poleca dziadki na profil.
Wypierdalam.

Siema Dzidki są może tu miłośnicy większych bryczek? Może też mają podobne uczucia. Chciałabym podzielić się radością z jazdy właśnie tym Tarracanem. Nie lubię grubej jazdy w terenie ale raz kiedyś na żwirownie itp, czemu by nie . (Prawda ma na sobie MT ale po prostu nie mam zamiaru zmieniać na dziś)

Bardzo mi się podoba jazda nim po mieście na co dzień jak i też ,, lans,, na ulicach w nocy. Przyjemny efekt daje też dźwięk opon te buczenie osobiście plusuje . W chuj podoba mi się ten wielka maska, którą widać za kierownicy. Czasami się czuję jak jakiś Ruski gangster w Gklasie XDD Jak to właśnie w autach tego typu, czuć jak bym jechał wysokim kioskiem XD. Dla mnie właśnie jest spoko.
Plusem jest jeszcze pewność że wszędzie wjadę czy zaparkuję. W razie wypadku te gabaryty mnie uratują...
Minusy to że nie ma możliwości depnąć na trasie (max około 160 nim jechałem ale nosi go strasznie po drodze . Normalnie to tak 110.)
Pod maską jest 3.0 diesel...... I to jest jebany alkoholik, ale jak bym chciał coś oszczędnego to bym musiał jeździć matizem 0.9 pojemności.
Dzięki pozdro już Wyp........