Wiecie co? Was już do reszty pojebało. Jak czytam niektóre komentarze, to "fajnopolactwo" przechodzi już samo siebie. Ja rozumiem i również kibicuje Ukrainie w wygranej, ale żeby Polaków mieszać z błotem. No, dla mnie to jest nie pojęte. Wstydźcie się wszyscy, którzy tak na zabój ich kochacie.
Żeby wam wyszło bokiem :)
Zgrzyt na linii Warszawa-Kijów! Ukraińcy są oburzeni słowami z Polski
Zgrzyt na linii Warszawa-Kijów. Ambasador Ukrainy w naszym kraju, Wasyl Zwarycz, jest oburzony słowami rzecznika polskiego MSZ.
Łukasz Jasina, rzecznik MSZ, udzielił wywiadu serwisowi Onet.pl. Podczas rozmowy przedstawiciel resortu polskiej dyplomacji dość stanowczo podniósł kwestię Wołynia i ukraińskiej odpowiedzialności za te wydarzenia
Jasina stwierdził bowiem, że Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, powinien za Wołyń Polaków przeprosić. – My, Polacy, wzięliśmy jako państwo polskie odpowiedzialność za zbrodnie dokonywane przez nasze państwo na Ukraińcach. Brakuje takiej odpowiedzialności ze strony Ukrainy, choć bardzo wiele rzeczy się zmieniło na lepsze – powiedział Jasina.
Jasina odniósł się również do zbliżających się uroczystości upamiętniających 80. rocznicę mordu na Wołyniu. Dodał przy tym, iż strona polska prowadzi ze stroną ukraińską „wiele rozmów”.
Zgrzyt na linii Warszawa-Kijów. Ambasador Ukrainy oburzony
Głos ws. wypowiedzi Jasiny zabrał ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Zwarycz, który zamieścił wpis w serwisie społecznościowym Twitter. Jego oświadczenie jest bardzo stanowcze.
– Jakiekolwiek próby narzucania Prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie co musimy w sprawie wspólnej przeszłości są nieakceptowalne i niefortunne. Pamiętamy historię i apelujemy o szacunek a wyważenie w wypowiedziach, szczególnie w trudnych realiach ludobójczej agresji rosyjskiej – napisał Zwarycz.