Sucharek
Przychodzi wkurwiony mąż do domu, chcę opierdolić żonę za byle co żeby sobie ulżyć. Ale nie ma za co posprzątane, obiad podany zupa nie przesolona na drugie schnowy ziemniaczki i mizeria. Piwko podane zimne. Tak przez chwilę myśli i mowido żony
-właź pod stół i szczekaj
Żona włazi trochę zmieszana i zaczyna szczekać.
-mąż bierze ją za bety i nakurwia po ryju :
-CO KURWA NA SWOJEGO SZCZEKASZ?