Odkrycie:
Pierwsze odkryte wejście - piwnica w domu wielorodzinnym blisko centrum miasta. Doszło do próby eksmisji lokatora nie odpowiadającego na wezwania do zapłaty czynszu i nie wpuszczającego nikogo do środka. Właściciel twierdził, że lokator był w środku, co potwierdza zapis monitoringu odnotowujący lokatora wchodzącego do piwnicy na 59 dni przed eksmisją następnie ani razu nie opuszczający pomieszczenia.
Z piwnicy nie było żadnych wyjść poza monitorowanymi drzwiami.
Lokator nie odpowiadał na kontakt telefoniczny czy dobijanie się do drzwi, które jak się okazało były od wewnątrz czymś wsparte uniemożliwiając otwarcie bez zniszczenia drzwi.
Z relacji właściciela wiadomo, że lokator był oficjalnie bezrobotny pracując jednak na czarno przy morderacji serwerów na niszowych stronach, m. in. z pornografią. Jedyna znająca go osoba - jego brat - twierdziła o jego skrajnej fobii społecznej i uzależnieniu od internetu.
Po krótkiej dyskusji 2 z funkcjonariuszy postanowiło tam zejść wraz z właścicielem, jako że znał on dobrze rozkład budynku oraz posiadał jego plan (jednakże bez owego tunelu). Udało się ustalić, że owy tunel to najprawdopodobniej część podziemi jednego z zasypanych podczas II wś. fortu zbudowanego w XIX wieku.
Trójka po zejściu przez dziurę przemierzała tunel idąc wspólnie w jedną stronę zapamiętując trase oznaczając ją w przyblizeniu na planie budynku. Właściciel w późniejszej relacji wspominał, że tunel zdecydowanie nie przypominał części fortu, a szeroki przekop wykonany prymitywnymi narzędziami w ziemi. Co i rusz grupa napotykała poszerzenia tunelu będące pomieszczeniami, które różniły się poza tym jedynie wyrytymi obrazami na suficie.