W mitologii słowiańskiej las odgrywał ogromne znaczenie – zapewniał pożywienie, drewno do ogrzewania domu czy rozpalania ognisk do różnych obchodów czy służących za budulec, a także był miejscem, w którym zbierano zioła o właściwościach leczniczych lub do sporządzania trucizn. Nic więc dziwnego, że tak istotne i tajemnicze miejsce, jak las miało również swoich strażników. Najbardziej z nich znanym był leszy, który niejedno nosił miano: boruta, borowiec, borowy, leśny dziad, dziad borowy czy wilczy pasterz – chociaż to ostatnie wzięło się z faktu, że często był przedstawiany w towarzystwie wilka. Pomimo tego, że był on demonem, nie przypisywano mu czysto złych intencji. Jako strażnik lasu miał za zadanie chronić zamieszkującą ją faunę i rozrastającą się florę, dlatego jeśli dopuszczał się ataku czy nasyłania drapieżników lub zwodzenia wędrowców na manowce, robił to nie bez przyczyny.
Zmiennokształtność strażnika lasu
Leszy to zmiennokształtny strażnik, który mógł przybierać najrozmaitsze formy – zarówno zwierzęce, jak i roślinne, a nawet przybrać postać wichru. Przedstawiany zwykle jako mężczyzna o bardzo bladej twarzy i poważnym spojrzeniu, którego wzrost jest zależny od drzewostanu w danym lesie. Chociaż najczęściej przybierał postać niedźwiedzia, wilka, puchacza, wichru bądź drzewa. Co nie znaczy, że nie może on przybierać również innych form. To właśnie zmieniając się w nie obserwuje odwiedzających las i podąża za nimi zmieniając swe formy. Dodatkowo umie naśladować głosy wszystkich leśnych zwierząt – czasami służą one do przepędzania nieproszonych gości, z którymi leszy nie musi wchodzić w bezpośrednią interakcję. Również dźwięki wichrów razem ze zwierzęcymi wykorzystywał do wysyłania błędnych sygnałów wędrowcom i myśliwym o złych intencjach, co pomagało mu albo wywabić ich poza las albo… w zgubieniu się (sprawiał, że tracili orientację w terenie). Dlatego też leszy był w pewien sposób sędzią, który wynagradzał dobre intencje i poszanowanie darów przyrody, zaś za zło kazał. W przeciwieństwie do Dobrochoczego (innego z leśnych strażników z mitologii słowiańskiej, który wyglądem przypominał bardziej enta, który głównie chronił leśną florę i często zmieniał się w drzewa obserwując poczynania wędrowców), leszy był bardziej związany z fauną i częściej przybierał kształty zwierzęce.
Leszy dobry czy zły?
Ten opiekun lasu mógł być nastawiony przyjaźnie, neutralnie lub złowrogo – w zależności od tego, z jakimi intencjami przychodziło się do lasu. Jeśli fauna lub flora jest zagrożona, często przybiera postać drapieżnika lub inną formę z elementami zwierzęcymi, aby przepłoszyć intruza, a jeśli to nie pomoże – może nawet go zaatakować. Jednak z reguły zachowuje neutralność. Jeśli nikt nie niszczy leśnych dobrodziejstw i odnosi się do nich z szacunkiem – leszy może nawet pomóc w znalezieniu leczniczych ziół, chrustu czy rosnących owoców jagodowych lub innych dobrodziejstw, chociaż z reguły rzadko wchodzi w kontakt z człowiekiem – raczej głównie podczas obrony lub jeśli ktoś okazuje darom lasu naprawdę ogromny szacunek. Podobnie jak Dobrochoczy, był bezstronnym sędzią i dobrym obserwatorem, który za wyrządzone zło lub zaniedbania w lesie kazał, zaś dobro sowicie nagradzał. Posiadał na tyle potężną władzę nad fauną, że mógł chronić wędrowców przed dzikimi zwierzętami lub wręcz przeciwnie – skazać ich na pożarcie. To właśnie dlatego dawni Słowianie mieli ogromny szacunek do terenów leśnych i zamieszkujących ją fauny. Często nawet składali dary w postaci plonów czy zwierząt domowych – czynili to zwłaszcza myśliwi, którzy chcieli w ten sposób wykupić sobie prawo do ingerencji w leśny ekosystem. Jednak ścinanie nieprzewalonych drzew nie było tolerowane przez borowego – takie czyny surowo karał, często nawet powodując śmierć. Dlatego też ścinało się drzewa nieprzewalone lub te, które nie rosły w lesie, a przy polnych drogach, aby nie narażać się na osądy wilczego pasterza.
Leszy w polskich grach komputerowych
Motyw borowca można spotkać również w rodzimych grach komputerowych, jak chociażby w „Wiedźminie”, gdzie przybiera postać demona z czaszką jelenia i okazałymi rogami. Czy jest to sprzeczne z tym, jaki wizerunek może przybierać leszy? Nie – jest to strażnik zmiennokształtny o dużej mocy, który chociaż najczęściej przyjmował formę jednego zwierzęcia, wichru bądź drzewa, potrafił też zamieniać się w mieszaninę tychże chcąc przepłoszyć intruzów, którzy zakłócali leśne życie. W „Wiedźmin 3: Dziki Gon” przybiera postać żbika lub wilka, który atakuje rozrywając gardło intruza. W grze buduje on totemy, chociaż w przekazach słowiańskich nie ma o nich żadnej wzmianki. Warto tutaj również napomknąć, że wizerunek dziada borowego jako złego demona został wykreowany dopiero w późniejszych czasach, kiedy to chrześcijaństwo wywarło duży wpływ na jego wizerunek robiąc z niego stworzenie nieczyste, niemalże piekielne i działające pod wpływem własnych kaprysów. Prawdopodobnie to właśnie ten wykreowany w późniejszych latach wizerunek posłużył CD Project Red do stworzenia obrazu, jaki znamy z gry. O ile sam wygląd nie przeczy jego zmiennokształtnej naturze, to totemizm czy kapryśność i złowrogość borowca są już w dużej mierze dostosowane dla celów urozmaicenia świata przedstawionego.
Jak chrześcijaństwo zaingerowało w wizerunek leszego?
Leszy podzielił los wielu innych słowiańskich demonów wraz z nadejściem chrześcijaństwa, dla którego wszystko, co nosiło miano demona było utożsamiane z czystym złem. W przeciwieństwie do mitologii słowiańskiej, w której niektóre demony miały dobrą lub neutralną naturę, zaś ich motywy nie były tylko oparte na bezpodstawnym krzywdzeniu (chociaż były i takie, co tak robiły, ale to było mocno zróżnicowane), w chrześcijaństwie nadawano znanym wierzeniom coraz więcej cech negatywnych. Leszy z początku stał się kapryśny i od jego humoru często zależało ludzie bezpieczeństwo po zapuszczeniu się do lasu. Później przedstawiano leśnego dziada jako nie zawsze wrażliwego na składane dary, co miało odsunąć ludzi od ich składania w celu ubłagania go o bezpieczne przemierzenie leśnych ścieżek. O ile w mitologii słowiańskiej był on łasy na ofiary, po wpływach chrześcijaństwa na wierzenia ludowe zrobiono z niego istotę na nie często niewrażliwą, a wręcz traktującą takie dary bardzo wybiórczo i zależnie od swojego aktualnego humoru. Ze sprawiedliwego sędziego zrobiono z niego prawdziwy postrach psując jego wizerunek. To właśnie wtedy zaczęto utożsamiać go z diabłem i przedstawiać jako rogatego demona, co prawdopodobnie później mogło wpłynąć na jego wizerunek w różnych tekstach kultury czy wierzeniach ludowych.
Dodatkowe źródła dla zainteresowanych:
1. Strzelczyk Jerzy, Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian, Poznań 1988, s. 120.
2. Zych Paweł, Vargas Witold, Bestiariusz słowiański. Rzecz o skrzatach, wodnikach i rusałkach, Olszanica 2013, str. 36.
3.https://www.slawoslaw.pl/leszy-i-dobrochoczy-straznicy-lesnego-ladu/
4.https://tirvall.com/blog/leszy-potwor-bostwo/
5.https://www.iskrava.pl/leszy/
6.https://blog.slowianskibestiariusz.pl/bestiariusz/demony-lesne/leszy/
7.https://www.rbth.com/arts/334636-what-witcher-got-wrong-about-leshy
8.https://wiedzmin.fandom.com/wiki/Leszy
9.https://www.gram.pl/news/leshy-glivi-games-polacy-tworza-gre-o-leszym-pierwszy-zwiastun-trailer-gameplay-szczegoly
10.https://store.steampowered.com/app/1601320/Leshy/?l=polish