A poźniej się dziwimy że dzieci nic nie potrafią, nadopiekunczość to zło, a lewaki to zjeby.

Facet przebrał się za meksykańca i chodził najpierw po terenie uniwersytetu i pytał się ludzi o to jak odbierają jego strój oczywiście wszyscy prawie jednogłośnie że jest to obraźliwy dla meksykańców bo on jest biały. Natomiast gdy poszedł faktycznie na ulicę gdzie znajdują się meksykańcy to wszyscy stwierdzili że jest to ładny strój w porządku i im to nie przeszkadza. To tak pokrótce dla ziomeczków co nie potrafią w angielskim. Pozdrawiam