Portal Centrum Dossier, założony przez przeciwnika Kremla, byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego dokopał się do całkiem ciekawych i przydatnych informacji.
A są nimi.. drumroll.. dokumenty nazwane "Lista odbiorców energii elektrycznej, w przypadku których ograniczenie zużycia energii może spowodować następstwa w sferze gospodarki, ekologii i sferze socjalnej".
Co jest takiego ciekawego na tej liście? No, są szpitale, banki, remizy strażackie, ale także... objęte tajemnicą państwową obiekty wojskowe oraz budynki należące do tajnych służb m.in Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) i wywiadu wojskowego GRU czy FSB.
Tak. Piękna lista gdzie co jest. Adresy i do kogo należy. Na przykład na ulicy Profsojuznaja 91 pod numerem 49 w mieszkaniu 83,4 m2 i numerem 76 na 99,8 m2 mieszka agentura. Oficerzy albo komórki wywiadowcze.
Dla ciekawych, mają osobiste miejsca parkingowe.
Sama lista jest całkiem czytelna i przejrzysta.
Normalnie za takie ujawnienie jest do siedmiu lat więzienia. A więc kto sporządził i ujawnił ową listę? A no Urząd Miasta Moskwy, między innymi. Na swojej stronie internetowej, tak dla wszystkich, proszę pobierać cały 434-stronnicowy dokument dotczczący Moskwy.
I teraz bomba. Czy Nierząd Miasta Moskwa był jedyny?
Oczywiścię, że nie, no jak to tak.
Prawie każda stolica obwodu lub same władze obwodu opublikowały listy dla swoich rejonów federacji.
Chcecie znać niepozorne obiekty FSO w Moskwie, tajną bazę zewnętrznej służby nadzoru Federalnej Służby Więziennej w Petersburgu, skład amunicji w obwodzie leningradzkim, adresy punktów FSB w Inguszetii udające „tajne obiekty” czy dacze kierownictwa, gdzie we Władywostoku stacjonują konkretne jednostki wojskowe lub gdzie w obwodzie briańskim ustawiono dodatkowe posterunki graniczne?
Proszę bardzo, do wyboru do koloru. Wystarczy znaleźć na stronie internetowej administracji dowolnego regionu Rosji dokument mówiący gdzie nie wyłączać prądu pod żadnym pozorem, bo się nadajnik agenturze zepsuje.
No kurwa tylko w rosji...