Ile mieliście lat kiedy ogarnęliście, że żaden motor nie musi zwalniać przed fotoradarem*? Bo mi to właśnie błysnęło we łbie jak żarówka nad głową kota Toma (tego od Jerrego).
* - A przynajmniej fotoradarem typu "budka dla ptaków", bo nie wiem jak działają te nowsze o kwadratowym profilu.