Ktoś mi powie czy mam wyjątkowego pecha, czy serio się namnożyło tyle tego:
Otóż ostatnio kilka razy (dosłownie z 5/6 dlatego aż tutaj napisze),
bywając w fast-foodach typu mcd kfc czy bk, miałem styczność z grubymi k**wami które zawsze gadały o tym samym (nie były to te same osoby).
Mianowicie rozmowa wyglądała tak:
1:kurde ostatnio zamówiłam tego nowego *burger xxl* w podwójnym zestawie
2:oo no ja tez, ja tez i zajebisty był, jutro idziemy do mcd bo kfc już trochę mi się przejadło
*teraz opowiadanie o tym ze obie musza schudnąć*
po czym: ostatnio smieszny typek do mnie na tinderze napisał, nawet fajny był ale jak zobaczyłam ten ryj o kurwa, mowie Ci no pryszcz jeden na drugim, do tego miał ze 175cm wzrostu XDDD
na co druga: no haha ja nie wiem co oni chcą osiągnąć, no wyobraź sobie że z takim kimś się umawiasz, *imię randomowej koleżanki* by Cie wyśmiała chyba
pierwsza:ja nie wiem czemu same takie zjeby do mnie piszą, do dupy są te apki
druga:no do mnie tak samo, szkoda słów, chodźmy jeszcze coś zjemy
/// No jak mnie to wkurwia, serio to nie było raz tylko kilka i ten sam schemat, serio te laski są tak zjebane? tez macie takie sytuacje? pluje na takie roszczeniowe księżniczki plus size(XD) i ogólnie za takie pierdolenie w miejscu publicznym powinna być głodówka. Nie dość że to grube, brzydkie to jeszcze takie rzeczy pierdoli. Mi osobiście się rzygać chce jak je widzę z tym jedzeniem. Obrazek random ale oddaje przybliżony obraz tego co mam na myśli.
Powiedzieć coś takim następnym razem? Chętnie bym je zaorał ale nie mam pomysłów.