Jeden z miliarderów w Nowym Yorku zażyczył sobie replikę swojej własnej okrężnicy do holu w salonie. Podczas skanu kamerką wykrytu u niego jednak wiele dolegliwości. Nie przeszkodziło mu to w jego wizji- za pomocą Duńskiej firmy i najnowszej technologii odwzorowano każdy element okrężnicy, po czym dodano plakietki z dokładnym opisem tychże dolegliwości. Całość projektu pochłonęła 1,5 mln dolarów.