Wiem, że to nic takiego, ale nigdy nie miałam ręki do roślin czy innych żywych istot a w tym roku wpadłam na pomysł posadzenia pomidorków koktailowych. Było to już dość późno i wszyscy mówili, że nic z tego nie będzie, a tu proszę :) Zapylam je własnoręcznie pędzelkiem. Nie mogę się doczekać zbiorów. Jestem bardzo dumna.
Na wiosnę chcę posadzić więcej warzyw, np. jakąś ostrą paprykę, i ziół. Hodujecie coś sami?