Dzidki, no jakiej by opcji politycznej nie kibicować, zobaczcie jak jawnie PO pod kierunkiem Donalda, gra na Niemcy.
- CPK - nie, bo jest lotnisko w Berlinie
- Port kontenerowy - nie, bo są po stronie niemieckiej, a te polskie psują środowisko
- Odra - zatruta od środka w kierunku polskiego brzegu, po stronie niemieckiej niemolenta piją wodę prosto z brodu
- ustwodawstwo - Polska ma takie samo jak Niemcy, ale Polsce nie wolno, bo ma gorszą kulturę i historię.
Ogólnie to to, co jest w Polsce pod wpływem Niemiec, jest lepsze, niż to, co jest na wschodzie. Stąd choćby ten plan obrony kraju na linii Wisły. Z resztą posłuchajcie sami Herr Donka:

Żeby nie było, że jest sam, jego gazeta też pieje z zachwytu nad naszymi sąsiadami, od których spotkało nas w historii tylko to, co dobre!

Idźcie Dzidki na wybory, oddajcie głos na kogoś rozsądnego, byle nie na tych folksdojczów. I weźcie udział w referendum, bo to kluczowa sprawa. Żeby nie nastąpił kolejny rozbiór Polski, choćby gospodarczy.

Odpowiedź Niemiec: Niemcy będą nadal finansować statki organizacji pozarządowych, zajmujące się ratowaniem migrantów na Morzu Śródziemnym. 

Tak, szwaby płacą grubą kasę jakimś szemranym fundacją za to, że ułatwiają brudasom nielegalne przekroczenie granic, czym de facto zachęcają następnych a handlarze tym procederem skaczą z radości. 
Obecnie zablokowali relokacje tych ludzi z Włoch do Niemiec, swoich (po wybraniu ewentualnie wykształconych) próbują wypchać do Polski. 
Mało tego Stolc ostatnio był oburzony, że z Polski do Niemiec trafiają imigranci i zwiększają kontrolę na granicach. 

Przecież oni oficjalnie grają na rozpierdolenie wewnętrznie Włoch przy pomocy instytucji unijnych, bo jakakolwiek blokada tego procederu (ja proponuję zatopić statki tych opłaconych przez szwabów "aktywistów") spowoduje atak Brukseli pod hasłem "praworządność" i blokada wszelakich środków a że Włochy są zadłużone w chuj to nie mogą nic zrobić i być na łasce Niemców. 

25 września 1939 Niemcy prowadzili nalot dywanowy nad Warszawą, przez 11 godzin latało nad miastem około 400 niemieckich samolotów, które zrzuciły ok. 630 ton bomb. W Warszawie zginęło ok. 10 tys. osób, a ok. 35 tys. było rannych. Zniszczono 10% zabudowy miasta.