Większość kluczowych rosyjskich portali informacyjnych eksponuje dziś wątek przekazania przez Polskę Ukrainie "wadliwych karabinków". Przekazy są elementem wcześniejszych działań z zakresu pozycjonowania polskiej pomocy na akt "pozbywania się przez Polskę złomu z armii".Wcześniej Rosjanie w podobny sposób pisali m. in. o przekazywanych przez Polskę czołgach Leopard.

Znając Onet to chętnie by chcieli aby Polska kupowała za chory hajs broń od niemieckiego H&K wtedy byłoby pico bello fantastico.

Z tej okazji została nagrana krótka prezentacja ukazująca zalety broni. Cenione są m. in możliwości dostosowania karabinu pod użytkownika, celność czy wygoda użytkowania. W skrócie, odczucia co do broni są pozytywne.

Swoją drogą czy zna ktoś nazwę czwartego kraju używającego grota?
Bo Polska, Ukraina i nieujawniony klient z Afryki wschodniej jest powszechnie znany. Ale o czwartym użytkowniku słyszę pierwszy raz.

Jutro, 2 stycznia 2023 roku, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdzi aneks umowy na dostawę dla Wojska Polskiego kolejnej partii karabinków GROT.

Zgodnie z zawartym aneksem do umowy z 2020 roku, Fabryka Broni „Łucznik” - Radom dostarczy Siłom Zbrojnym RP do końca 2026 roku blisko 70 tys. kolejnych karabinków GROT C16 FB-A2 kal. 5,56×45 mm. Uwzględniając wszystkie dotychczasowe umowy i aneksy, zamówienie będzie obejmować łącznie blisko 100 tys. karabinków.

Wady: ciężki przód,zatrzask suwadła powinien być z metalu a jest polimerowy.
Plusy: bezbłędne ergonomia, solidna niezawodność, dobra celność, min. słaby odrzut.
Szczerze go pokochałem i kupiłbym wersję półautomatyczną w mgnieniu oka, gdyby były dostępne w Stanach.