Starożytna rzymska tama z drugiej połowy I wieku n.e. w regionie Saragossy w Hiszpanii uratowała gminę Almonacid de la Cuba przed niszczycielskimi konsekwencjami powodzi. Tama zmagazynowała wodę i uwalniała ją etapami, kierując ją wzdłuż zbocza z dala od obszarów mieszkalnych. Pozwoliło to uniknąć katastrofalnego przepełnienia i uchroniło gminę przed klęską żywiołową.

Hiszpańska para królewska i premier  zostali obrzuceni błotem podczas wizyty w dotkniętym powodzią mieście Paiporta .
Według ABC, ludzi oburzyło przede wszystkim to, że przed wizytą króla i premiera do miasta przybyły jednostki wojskowe, które w trybie pilnym zaczęły oczyszczać je z błota. W rezultacie, gdy dygnitarze przybyli do miasta, tłum zaczął wykrzykiwać obelgi i rzucać w nich błotem i śmieciami. Król był osłaniany przez ochronę parasolem, ale rzucony przez kogoś kij poleciał w premiera. Ludzie krzyczeli: „Morderca! Wynocha z miasta!”.

Wrzucam drugi raz bo czuję, że dzida zniknęła wsród innych.
Chyba, że to gówno to...

WYPIERDALAM