Nowe GTA (które wyjdzie pewnie za dwa-trzy lata) ma powstrzymywać się od rasistowskiego czy czarnego humoru, zwłaszcza w kierunku mniejszości (czyt. żarty tylko z białych). Takich scen jak z Lamarem w GTAV czy Smoke'iem z San Andreas już nie będzie. Dodatkowo, jednym z dwojga protagonistów (inspirowanych Bonnie i Clyde) będzie kobieta, latynoska. Miejsce akcji: Vice City.
Słowem - pozbywają się jednego ze znaków rozpoznawczych serii, czyli absurdalnego czarnego humoru i jazdy po stereotypach. Co do kobiety jako protagonistki to nie mam problemów, choć na Twitterze ponoć mnóstwo żartów związanych z misją "umyj talerze" i "daj dupy szefowi" latają.
Artykuł na New York Post.