Witam szanowne dzidki.
Przybliżę wam zabawną sytuację, jaka miała miejsce dzisiaj na boisku jednego z klubów ekstraklasy - mianowicie Piasta Gliwice. 
Głównym bohaterem tej opowieści jest Lechia Gdańsk. Dla niewtajemniczonych w tajniki polskiego futbolu, klub ten koncertowo wypierdolił się na ryj i na kilka kolejek przed końcem sezonu zagwarantował sobie miejsce w 1 Lidze (która jest drugą ligą, bo pierwszą jest ekstraklasa ._.). Śmiało mogę powiedzieć, że kibice z Gdańska nie byli z tego faktu zadowoleni, a wręcz podirytowani. Na zdjęciu potężnyi ultras Lechii (xD).

Drugą informacją, która jest wam potrzebna do zrozumienia komizmu całej sytuacji, jest obecność przepisu o młodzieżowcu w ekstraklasie. W skrócie - klub musi nabić określoną ilość minut z młodzieżowcem na boisku. W innym wypadku płaci karę. 
Jak możecie się domyślić, Lechia Gdańsk nie spełniła do tej pory tego warunku, ale dzisiejsze spotkanie z Piastem miało jej zapewnić brakujące minuty. I tutaj cali na biało wchodzą kibole z Gdańska. W trakcie meczu zaczęli oni rzucać race na murawę

Mecz kilkakrotnie był przerywany i w końcu zapadła decyzja o walkowerze 3:0 (ciekawostka: Lechia prowadziła 0:1). Co za tym idzie, klub nie wypełnił określonej liczby minut z młodzieżowcem i oprócz kary za cały happening, będzie musiał zapłacić ~0,5 miliona nieruchanych polskich złotych.
Dziękuję za uwagę, wypierdalam.