"Z powodu wojny na Ukrainie rosyjskie społeczeństwo boryka się z kolejnym problemem – bojownikami z zespołem pourazowym

Szczegóły: wojna ma ogromny wpływ na ludzką psychikę. Częstymi towarzyszami PTSD są zachowania antyspołeczne, narkomania, agresja, samobójstwa i morderstwa.

Ostatnią głośną sprawą w Rosji związaną z zespołem stresu pourazowego jest zabójstwo taksówkarza w Rostowie nad Donem. Mężczyzna niechcący wypowiedział się przeciwko wojnie na Ukrainie w rozmowie ze swoim pasażerem, kapitanem armii rosyjskiej. Nie zastanawiając się dwa razy, wyjął pistolet i cztery razy strzelił do „sprawcy”.

Osobom z zespołem stresu pourazowego bardzo trudno jest zintegrować się ze spokojnym życiem, zwłaszcza bez odpowiedniej pomocy. Los byłego wojska w Rosji nie interesuje państwa. Nikt nie zajmie się zdrowiem psychicznym walczących. Jest to pamiętne zarówno w Afganistanie, jak i w Czeczenii.

Dlatego już wkrótce „dziwne lata 90.” z ich szalejącą przestępczością wydadzą się „kwiatami” w porównaniu z tym, co spadnie na rosyjskie społeczeństwo. Morderstwa, przemoc domowa, narkomania i alkoholizm pogrążą kraj w prawdziwym chaosie na nadchodzące dziesięciolecia."