Gdy Julka poczuje władze
181
Mam dla Was dzidowcy ciekawą historię, o czym jak nie o czym - o jebniętej babie.
Otóż rzecz się dzieje w mieście Aurora w Kolorado, w samiutkim środku USA, o tutej:
Otóż rzecz się dzieje w mieście Aurora w Kolorado, w samiutkim środku USA, o tutej:
Co tam mogło się dziać? Co hamburgerożercy lubią najbardziej, czyli strzelanina w szkole xD Co ciekawe, nie była ona standardowym pif-paf w liceum, bo cichego koledzy nie lubią, a czarnuszym drive-by. Nikt nie umarł, ale tamtejsza członek Rady miasta Danielle Jurinsky uznała to za dobry sygnał by powiedzieć co myśli o pracy miejscowej policji a precyzjniej o szefowej tamtejszej jednostki, Pani Vanessie Wilson:
Powiedziała co o niej sądzi całkiem dosadnie, bo w audycji radiowej kilkukrotnie nazwała ją śmieciem xD
Jak się możecie domyślać, bliskim Pani komendant taki jej opis się średnio spodobał, a szczególnie bohaterce tej dzidki, jej dziewczynie nazywającej się Robin Niceta:
Jak się możecie domyślać, bliskim Pani komendant taki jej opis się średnio spodobał, a szczególnie bohaterce tej dzidki, jej dziewczynie nazywającej się Robin Niceta:
Wiem, patrzycie na ich fotki i jesteście w szoku "lesbijki? no nie uwierzyłbym" xD.
Nasza bohaterka postanowiła coś ze sprawą zrobić, a w jaki racjonalny to sposób? No oczywiście, że następnego dnia zadzwonić z anonimowym donosem "Pani radna gwałci swoje dwuletnie dziecko" xD
Zostało wszczęte postępowanie, i całkiem szybko okazało się że oskarżenie jest totalnie z dupska, a jako że nasza Robin nie jest przesadnie bystra, to zadzwoniła z donosem (do child protective service w którym sama pracowała!!!) z telefonu zarejestrowanego na nią xD
Biorąc pod uwagę zajmowane przez nią stanowisko, zaczęto przyglądać się sprawom nad którymi pracowała, no i kolejna niespodzianka:
Babsztyl zalecał się do kobiet, których sprawy prowadziła, a jak pozostawały nieugięte na jej wrodzony powab i seksapil, i odrzucały zaloty - to groziła że odbierze ich dzieci xD
Aktualnie koło 40 ofiar tej Pani złożyło wspólnie pozew przeciwko naszej Robin (Pani była już komendant też dostała pozwem z kolei od swojej eks, okazuje się że wykorzystała swoją pozycje by ją niesłusznie oskarżyć, co więcej eks straciła pracę i na kilka miesięcy straciła prawo do opieki nad swoją córką, którą w tym czasie zajmowała się... Robin Niceta xD).
Sprawa jak widzicie mocno pojebana, ale nasz Babsztyl przegrał proces o zniesławienie (3mln $) i przyszedł czas na proces z zarzutami karnymi... stety lub niestety okazało się że naszą bohaterkę pokarało rakiem mózgu, z wyrokiem: ~10 miesięcy życia, co więcej zrobiło się z niej warzywo, po złożeniu badań do sądu sprawa poszła do umorzenia.
koniec?
No kurwa nie, bo ta nienawistna radna zaczęła jątrzyć, że nie wierzy w chorobę naszego babsztyla, w miejscowej telewizji został wyemitowany o sprawie materiał, złośliwa radna nie daje spokoju mojej horej curce, która cierpi, nie mówi, a jej wcześniejsze socjopatyczne zachowania to musiało być następstwo raka mózgu.
Nasza bohaterka postanowiła coś ze sprawą zrobić, a w jaki racjonalny to sposób? No oczywiście, że następnego dnia zadzwonić z anonimowym donosem "Pani radna gwałci swoje dwuletnie dziecko" xD
Zostało wszczęte postępowanie, i całkiem szybko okazało się że oskarżenie jest totalnie z dupska, a jako że nasza Robin nie jest przesadnie bystra, to zadzwoniła z donosem (do child protective service w którym sama pracowała!!!) z telefonu zarejestrowanego na nią xD
Biorąc pod uwagę zajmowane przez nią stanowisko, zaczęto przyglądać się sprawom nad którymi pracowała, no i kolejna niespodzianka:
Babsztyl zalecał się do kobiet, których sprawy prowadziła, a jak pozostawały nieugięte na jej wrodzony powab i seksapil, i odrzucały zaloty - to groziła że odbierze ich dzieci xD
Aktualnie koło 40 ofiar tej Pani złożyło wspólnie pozew przeciwko naszej Robin (Pani była już komendant też dostała pozwem z kolei od swojej eks, okazuje się że wykorzystała swoją pozycje by ją niesłusznie oskarżyć, co więcej eks straciła pracę i na kilka miesięcy straciła prawo do opieki nad swoją córką, którą w tym czasie zajmowała się... Robin Niceta xD).
Sprawa jak widzicie mocno pojebana, ale nasz Babsztyl przegrał proces o zniesławienie (3mln $) i przyszedł czas na proces z zarzutami karnymi... stety lub niestety okazało się że naszą bohaterkę pokarało rakiem mózgu, z wyrokiem: ~10 miesięcy życia, co więcej zrobiło się z niej warzywo, po złożeniu badań do sądu sprawa poszła do umorzenia.
koniec?
No kurwa nie, bo ta nienawistna radna zaczęła jątrzyć, że nie wierzy w chorobę naszego babsztyla, w miejscowej telewizji został wyemitowany o sprawie materiał, złośliwa radna nie daje spokoju mojej horej curce, która cierpi, nie mówi, a jej wcześniejsze socjopatyczne zachowania to musiało być następstwo raka mózgu.
Robin Niceta, otumaniona rakiem, i jej matka w czasie wywiadu w tv
Oczywiście by wybielić naszego babsztyla, matka nie mogła się powstrzymać i wysłała badania do miejscowej tv...
I tak do tej historii wkracza kto? Kurwa reddit xD
Lekarz przypadkowo oglądający materiał w tv zareagował
"O kurwa, a co to za gówniany photoshop rezonansu" i wrzucił historię na reddita, gdzie szybko kilka onkologów zjebało wyniki badań z górny na dół, jako w oczywisty sposób sfałszowane.
I tak do tej historii wkracza kto? Kurwa reddit xD
Lekarz przypadkowo oglądający materiał w tv zareagował
"O kurwa, a co to za gówniany photoshop rezonansu" i wrzucił historię na reddita, gdzie szybko kilka onkologów zjebało wyniki badań z górny na dół, jako w oczywisty sposób sfałszowane.
"Wędrujący" rak z MRI Robin Nicety
Co ciekawe, reporter wybielający Robin nie został tymi opiniami przekonany i nadal wierzył kłamliwemu kurwiszonowi xD
Na szczęście jeden lekarz nie dał za wygraną, znalazł kontakt do prokuratora, i wysłał mu dowody, włącznie z oryginalnymi MRI, które posłużyły jako 'dawcy' raka na przerobionych MRI babsztyla.
Sprawa się rypła, okazało się że jej klinika onkologiczna nie istnieje, tak jak i lekarz, jej prawnicy opuścili tonącą szalupę a sama Robin doznała cudownego ozdrowienia i wróciła jej mowa. Dostała kilkanaście nowych zarzutów, jej matka też dostała kilka - a i zaczęły się nawzajem oskarżać, kto wymyślił jej raka xD
Na ten moment w jednej ze spraw Robin Niceta już została uznana za winną i oczekuje wyroku, pozostałe dopiero ją czekają.
Na szczęście jeden lekarz nie dał za wygraną, znalazł kontakt do prokuratora, i wysłał mu dowody, włącznie z oryginalnymi MRI, które posłużyły jako 'dawcy' raka na przerobionych MRI babsztyla.
Sprawa się rypła, okazało się że jej klinika onkologiczna nie istnieje, tak jak i lekarz, jej prawnicy opuścili tonącą szalupę a sama Robin doznała cudownego ozdrowienia i wróciła jej mowa. Dostała kilkanaście nowych zarzutów, jej matka też dostała kilka - a i zaczęły się nawzajem oskarżać, kto wymyślił jej raka xD
Na ten moment w jednej ze spraw Robin Niceta już została uznana za winną i oczekuje wyroku, pozostałe dopiero ją czekają.