Cześć i czołem, mam pytanie i liczę że ktoś tutaj mnie oświeci.
Z tego co się dowiedziałem to ja i moi koledzy oraz koleżanki z pogotowia oraz szpitala będziemy w pierwszej fali wezwań na szkolenia wojskowe. Lekarze,ratownicy i pielęgniarki.
Najpierw Ci którzy w wojsku i rezerwie nie byli czyli większość.
Szkolenia mają trwać od 2 do 90 dni
Ekwiwalent za dobę to ok 150 zł dniówki.
Co daje około 3000 zł za miesiąc.
Moje pytanie to co w wypadku gdy faktycznie bedzie to 90 dni ?
Rata kredytu plus rachunki które większość z nas płaci to ok 3000 zł, więc nie ma szans aby z tego żołdu utrzymać rodzinę, co prawda jestem zabezpieczony na kilka mc do przodu ale nie o to chodzi.
Czy może ekwiwalent bedzie uzależniony od dochodów? 
Z chęcią pojadę na takie szkolenie ale jak ma to wyglądać w ten sposób to raczej bez sensu skoro nie jesteśmy w stanie wojny.
Pozdrawiam ciepło