Ta kuna chyba jednak była dobra, kabelków pod maską nie gryzła, dzień dobry na klatce mówiła

320
Jak zapewne wiecie od 1 stycznia 2023 r. Chorwacja została 20. członkiem strefy euro, a także dołączyła do strefy Schengen.

Do wprowadzenia euro jestem nastawiony dość negatywnie z wielu powodów, ale odłóżmy to na bok. Postanowiłem zebrać do kupy opinie samych Chorwatów, wszak kraj ten przygotowywał się już dłuższy czas na jej wprowadzenie, bo miał ku temu trochę powodów. Wszystko więc powinno było być przemyślane i pójść dość łagodnie.

Na początek nagłówek, który jest też trochę podsumowaniem sytuacji xD
Ta kuna chyba jednak była dobra, kabelków pod maską nie gryzła, dzień dobry na klatce mówiła
A teraz garść opinii Chorwatów z różnych źródeł, w tym reddita, który moim zdaniem z racji poglądów większości użytkowników oddaje najbardziej szczere rozczarowanie.
"Krótko mówiąc, wszystkie firmy wykorzystały okazję do podniesienia cen. Niektóre o 80%. Ale rząd uchwalił w zeszłym roku ustawę, która by temu zapobiega i teraz muszą obniżyć ceny do tych z grudnia, albo spotkają się z sankcjami, takimi jak grzywny, dodatkowe podatki i utrata funduszy rządowych."

Odpowiedź:

"To zabawne, bo ta ustawa tak naprawdę nie zawiera żadnych realnych sankcji/kar"
"Na razie zdecydowanie nie ma żadnych korzyści, ale za jakieś 5 lat będzie jasne, będziemy mogli porównać z krajami, które nie wprowadziły euro i zobaczyć, czy nasz standard poprawił się szybciej."
"Dopóki nie kupujesz niczego w Chorwacji, wszystko idzie perfekcyjnie!"

Wtrącę ze dwa zabawne komentarze, które chociaż nic nie wnoszą, to są odzwierciedleniem nastrojów.
"Skurwysyny podniosły ceny na wszystko, niby niewiele, jeśli spojrzysz na pojedynczą, ale większa torba na zakupy i masz niezłą sumę. Na przykład moja ulubiona pizzeria podniosła cenę z około 6,32€ do 7€, bo łatwiej zapłacić, WTF. To samo jest też u fryzjerów, więc kurewsko się wkurzyłem i zgłosiłem ich wszystkich do kontroli. Pieprzeni oszuści."

Kontroli która jak widać po wcześniejszym komentarzu nie ma żadnej mocy do nakładania kar xD
"O ile nie zostanie zrobione coś w celu regulacji cen, przeciętny człowiek zobaczy, jak z jego kieszeni znika co najmniej około 50-100 euro miesięcznie, podczas gdy płace pozostają takie same jak wcześniej."

I znowu trzeba regulować ceny... 
A tu odpowiedź na pytanie Polaka (oczywiście było płaku płaku, Bolzga zła i dopiero pytanie), jak tam się trzymają w tej Chorwacji.

"Wasz premier może być populistą czy kimkolwiek, ale ma rację, mówiąc, że Polska nie powinna wchodzić do strefy euro, dopóki średnia płaca nie będzie zbliżona do średniej unijnej.

Średnia pensja w Chorwacji nie zbliża się do średniej UE i jest to poważny problem „logistyczny” przy płaceniu za towary (...)

Krótko mówiąc, nie mogę wymienić ani jednej pozytywnej strony dla zwykłego człowieka.

Jedynym potencjalnym plusem jest obietnica, że pewnego dnia dzięki byciu w strefie euro będzie lepiej finansowo – ale z biegiem czasu szczerze wątpię, żeby tak się stało."
"Nasz premier zaplanował przejście w najgorszym możliwym momencie. Mieliśmy już wysoką inflację i mimo to powiedział, że ceny nie pójdą w górę. Ceny zawsze rosną przy zmianie waluty, więc czy on gada bzdury, czy jest ignorantem, a może jedno i drugie, to jest prawdziwe pytanie?"
"bez paniki. normalna katastrofa"
Podsumowując - trzymajcie się tam w tej Chorwacji.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.17095804214478