Impreza BIAŁYCH IMPREZ DIDDY
Podczas gdy nad artystą toczy się proces, w sieci nie ustają dyskusje wokół jego tzw. białych imprez, które w anglojęzycznym przemyśle są nazywane „Freak Offs”.
Wiadomo, że te imprezy doprowadziły Justina Biebera do załamania nerwowego, a uczestnicy twierdzą, że działy się tam naprawdę szalone rzeczy: orgie, zażywanie substancji, awantury i inne szaleństwa.
W sieci pojawiły się materiały zawierające insajderskie informacje o tym, co tam naprawdę miało miejsce. Wśród nich są:
1) Torebka Kim Kardashian, którą dostała od Kanye Westa. Publiczność uważa, że Kanye namalował na niej to, co działo się na białych imprezach Diddy.
2) Nagranie dźwiękowe, które wyciekło dzięki Meek Millowi. Twierdzi, że nagrano je podczas jednej z takich imprez w rezydencji Diddy'ego.
3) Wideo, na którym Diddy bije swoją byłą dziewczynę, za co artysta został aresztowany.
Także ten raperskie imprezy jakoś mnie to nie obchodzi dla mnie mogą wszyscy w pierdlu siedzieć.

Dzideczki piszę to jako przestrogę, uważajcie na siebie i co kupujecie!
Dzisiaj nie zjadłem śniadania przed pracą z myślą, że po drodze zajdę do Biedronki w celu zakupu produktu spożywczego.
A jako że jestem smakoszem wszelkiej maści produktów w tubkach to i tym razem wybór padł na takowy.
W oczy (niestety, ale o tym zaraz) rzuciła mi się nowa tubka, chyba zagraniczna jakaś, której jeszcze nie próbowałem a, że w sprawach tubek nie jestem jaroszem postanowiłem zakupić ją pomimo jej wyższej ceny, i to był mój błąd. Tubka zakupiona, głodny ale z uśmiechem na twarzy odkręcam moje śniadanko, biorę pierwszy łyk i czuję tylko rozczarowanie i złość. Mus ma konsystencję gówna a smakuje jeszcze gorzej, no ale 6zł wydane więc szkoda wyrzucać, zmęczyłem tubke pomimo smaku(głupi ja)
Wciąż czując nieprzyjemny smak w ustach doszedłem do pracy i się zaczęło, w gardle bełt a w oczach strach, zaraz zrzygam się na blat. Tylko dobiegłem do kibla i wypuściłem pawia, z drugiej strony zaraz też wyleciało, ale przynajmniej miałem dziś wolne. 
Także uważajcie co kupujecie a ja tego tak nie zostawię i złożę jakąś apelację w obronie nas Polaków przed szkodliwymi produktami do Pana Premiera Donalda Tuska zbawcy narodu, naszego Polskiego narodu.

Wielka afera bo sprzedają alkohol w opakowaniach podobnych do musu. Tymczasem guma do żucia w roku 2000.