Dzidowcu zrób se fajną koszulkę

18
Witam wszystkich, jakiś czas temu zacząłem troche bawić się w malowanie koszulek od szablonu, najpierw za pomocą flamastrów Ikeja, ostatnio za pomocą farb. Jestem na tyle zadowolony z efektu, że postanowiłem podzielić się krótkim poradnikiem jak krok po kroku zrobić coś takiego samemu. 
Dzidowcu zrób se fajną koszulkę
Do zabawy potrzebujemy:
-koszulki - w moim przypadku najtańszej z oszona w kolorze czarnym
-farb: ja używam takiego seciku z kolorami podstawowymi do tkanin ciemnych ze sklepu Profil - na stronce jest szeroka gama produktów  i akcesoriów tego typu
Dzidowcu zrób se fajną koszulkę
-pędzle - ja kupiłem razem z farbami, przyda sie przynajmniej jeden cienki do precyzyjnego malowania i jeden gruby do pokrywania większej powierzchni 
- szablonu, a raczej szablonów
-nóża technicznego - ja używam skalpela technicznego
Jak wiele osób pewnie zauważyło,  do stworzenia szablonu użyłem obrazka z postacią Krzyżowca ze wspaniałej gierki Darkest Dungeon (ciekawostka: domyślne imię Reynauld w grze pochodzi od autentycznej postaci krzyżowca Reynaulda de Chatillon), a dokładnie obrazka pokazującego postać w trakcie otrzymania Cnoty (z ang. Virtue) - podoba mi sie efekt aureoli i podświetlenia postaci.
Dzidowcu zrób se fajną koszulkę
Szablon drukujemy kilka razy - w tym wypadku ja druknąłem 4 kopie.  Chodzi o to, że na każdym egzemplarzu wycinamy teraz elementy danego koloru. W moim przypadku na pierwszym wyciąłem cała sylwetlę wraz z mieczem, ale bez aureoli, którą malujemy na szaro. Na drugim - czarne elementy sywletki. Na trzecim - szare elementy tu gdzie są bardzo małe np zagięcia tkaniny (ten akurat można pominąć by przyoszczędzić czasu, ale tak wygląda lepiej). Na czwartym wszystkie białe elementy wraz z aureolą. Tu przykładowo czwarty szablon - biały  (już po odmalowaniu):
Dzidowcu zrób se fajną koszulkę
Możemy przystąpić do działania. Koszulke najpierw zaprasowujemy w najwyższej temperaturze bez pary (wg instrukcji na farbach - żeby zniwelować impregnacje materiału). Następnie rozkładamy tak żeby się nie suwała przy malowaniu. Ja do środka dałem książkę (uwaga! okładka najpewniej się zabarwi), w miejscu  które malowałem, następnie resztę materiału z pozostałych czterech stron (góra dół lewo prawo) przygniotłem ciężkimi tomiszczami. Chodzi o to żeby się nie przesuwało, ale zarazem żeby materiał nie był naciągnięty (bo po zwolnieniu naciągu materiał zbiegnie się i obrazek będzie zniekształcony). 
Teraz przykładamy pierwszy "szary" szablon i pokrywamy farbą. Uważamy na brzegach. Kartke możemy czymś dodatkowo docisnąć, ja jak odmalowuje detale to papier szablonu dociskam do tkaniny końcem drugiego pędzla. Jeśli uważamy że trzeba to kładziemy drugą warstwę. Szablon delikatnie odrywamy (poprzez farbę będzie sklejony z materiałem). 
Dygresja: do zrobienia koszulki użyłem szablonów wyciętych od razu na zwykłych kartkach z drukarki - zaletą jest to że szybko, łatwo i precyzyjnie się wycina. Niestety taki szablon jest raczej jednorazowy i po odmalowaniu nie nadaje sie do kolejnego użycia. Można przed wycięciem nakleić obrazek na np arkusz z bloku technicznego - pewnie zniesie więcej malowań, ale precyzyjne wycięcie będzie bardziej czasochłonne. Koniec dygresji.
Czekamy aż wyschnie bądź suszymy suszarką (ja tak robiłem). I przystępujemy do nakładania kolejnego koloru - czarnego. Ważne żeby kolejny szablon przykładać dokładnie w tym miejscu co poprzedni - w tym celu możemy zrobić odpowiednie znaczniki na tkaninie które np potem zamalujemy, lub wyciąć stosowne znaczniki na samym arkuszu szablonu ( żeby widzieć czy znajdujemy sie dokładnie ma sylwetce). Staramy się też nie kłaść za grubo farby - lepiej dać mniej i powtórzyć drugą warstwę. Głównie od tego jak bardzo się teraz postaramy będzie zależeć efekt końcowy. Powtarzamy odklejanie i suszenie i nakładamy tak kolejne barwy: szary i biały. Na koniec możemy dokonać drobnych poprawek bezposrednio pędzlem. Po wyschnięciu farby bierzemy żelazko i znów na wysokiej temperaturze, bez pary, prasujemy nasze dzieło przez kilka minut przez papier do pieczenia (lepiej nie próbować bez). Jeśli chodzi o podpis to dodałem go wycinając szablon na litery z wydrukowanego logo gry, gdzie V zrobiłem na bazie D, a L na bazie T. Jeśli zrobiliśmy wszystko jak wyzej powinno wyjść n mniej więcej coś takiego:
Dzidowcu zrób se fajną koszulkę
Czas całości to kilkadziesiąt minut na wycięcie szablonów i ok. 1.5-2 h na całe malowanie.
Mam nadzieję, że zachęciłem kogoś by sam sprobował swych sił. Rzecz jest relaksująca, a efekt satysfakcjonujacy, no i masz coś czego w sklepie nie kupisz:)
Ps. Zapewne średnio zdolny artysta namalowałby coś takiego bezpośrednio, no ale to nie mój przypadek i nie do takich kieruję ten tekst;)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.18010592460632