Siema Dzidki, mam pytanie zapoznawczo-poruchawcze odnośnie przedłużenia umowy z niemiecką myślą technologiczną T-mobile. Został mi miesiąc umowy na abonament (64,99zl), a chujki nie garną się z lepszą ofertą niż "masz Pan tu to co teraz tylko 5zl drożej i wypierdalaj". Obecnie mam internet bez limitu, smsy i rozmowy- no limit. Jedynym wymaganiem jest umowa na rok bez telefonu na co t-mobile kładzie lache.
Pytanie konkursowe brzmi: wypierdalać do konkurencji czy czekać aż dojczlandy obniżą kwotę abonamentu?
Niby to tylko 5zł ale to moje 5zł i nie zamierzam chujom oddać tego 5zł niczym żyd swojej kamienicy z 1940.
Gadałem już z konsultantem od niczego i stwierdził, że umowy na rok, bez telefonu za 65zł to on mi nie da, bo nie.