Dawno, dawno temu cesarz nie mógł opuszczać swojego pałacu. Mnisi by pozwolić mu cieszyć się pięknem krajobrazów zaczęli tworzyć penjing, miniaturowe krajobrazy. Kwiaty, trawy, figurki, zwoje, kamienie i drzewka. W całej zabawie w bonsai chodzi o stworzenie iluzji starego drzewa w znacznie pomniejszonej formie.
By stworzyć iluzję starości niezbędne jest połączenie prac ogrodniczych oraz bonsaiowych. Podlewanie, przycinanie, przesadzanie, drutowanie, defoliacja, szczepienie. Praktycznie przez cały rok trzeba podejmować interakcję z drzewem, co prawda przez 90% czasu będzie to podlewanie które zajmuje kilka sekund ale zaniechanie rutyny działania z rośliną może ją nawet zabić.
Jak oceniać drzewko bonsai?
Drzewo powinno swoim wyglądem opowiadać jakąś historię, pokazać jakiś wycinek krajobrazu, przywołać wspomnienie lub co najmniej uczucie spokoju. Powinno też wyglądać naturalnie co przy tak zmniejszonym rozmiarze wcale nie jest takie łatwe. Należy mu się przyjrzeć jako całości. Dopasowanie donicy do kolory drzewa, jego liści, kory, kwiatów. Proporcjonalność gałęzi i stopień ich rozgałęzień. Drzewko i donica muszą współgrać by stworzyć dojrzałe drzewko bonsai.
Bonsai klasyfikuje się według rozmiaru najmniejsze zaczynają się od 3cm a największe potrafią być wyższe niż 2m. Można je też podzielić na bonsai które można unieść: palcem, jedną ręką, dwoma rękoma, czterema rękoma i tak dalej. Trochę obrazków drzew od najmniejszych do największych.