Witajcie koledzy. Właśnie sobie leże i oglądam gwiazdy na niebie gołymi oczami i zauważyłem, że jak patrzę bezpośrednio na jakąś gwiazdę, to wydaje się ciemniejsza, niektórych w ogóle wtedy nie widzę. Pojawiają się dopiero jak spojrzę gdzieś obok. Patrzę na nie centralnie, więc ślepa plamka odpada raczej. Też tak macie?