Mam problem (znowu) dotyczący kompa. Działał do dzisiaj normalnie, ale kiedy podłączyłem nowy dysk (sformatowany) i instalowałem Windowsa na nim, po tym jak komp się wyłączył, takie coś wyskoczyło. Miałem tak wcześniej i w przypływie stresu go wyłączyłem i zresetowałem bios, w strachu przed tym, że znowu się płyta zjebała. Rzecz w tym, że jak ustawiłem go tak jak wcześniej, że bios, komp się wyłączył i znowu to wyskoczyło, nawet jak żaden dysk nie jest podłączony. Ten z Windowsem(stary który jeszcze dzisiaj działał) jest podpięty od momentu zrobienia zdjęcia do wstawiania prośby o pomoc. Nie mam siły do tej kurwy, może ktoś mądrzejszy/z doświadczeniem mi pomoże. Dysk ssd na którym to chciałem zainstalować to crucial bx500 120gb, płyta główna ASUS Z97-P ATX

Wie ktoś może dlaczego Host usługi diagnostyki wpierdala tyle % procesora co na ss na dole? Są dwa takie procesy i przez to jak komputer nie jest używany do grania to nie da się na nim praktycznie nic zrobić (nawet JBZD jak człowiek przeglądać). Przedwczoraj robiłem format, działał elegancko, w stanie bezczynności max 10% proca, ale po aktualizacji windowsa do najnowszej wersji ciągle mam taki problem. Sprawdzałem w necie, za dużo mi nie powiedzieli, a co powiedzieli to nie pomogło. Może warto wspomnieć, że system stoi na HDD, bo jestem biedakiem

Witam, prośba tyczy się kompa. Grałem sobie dzisiaj i musiałem go wyłączyć podczas gdy gierka była uruchomiona, nie dało się nic z nim zrobić, żeby ją wyłączyć poza resetem. Tak więc, wyłącza się i jeb - nie włącza znowu. Kręci cały czas, ale monitor nie pokazuje żadnych działań, cały czas jest czarny i zachowuje się jakby komp nie działał. Do tego myszka i klawiatura nie reagują na nic, myszka nie świeci, a klawiatura nie mryga ani jedną żaróweczką. Próbowałem podłączać go pod inne dyski, wyczyściłem kartę graficzną, bo myślałem, że to tylko monitor odpierdala, ale nic to nie dało. Dlatego pytam się tutaj, na necie też nie mogłem za bardzo nic znaleźć. Jakiś chemiczny murzyn podpięty, żeby nie było, że śmiecę

Za pomoc dziękuję i życzę zero problemów z kompami na przyszłość