Rozkmina na kiblu

31
Siedząc na kibelku naszło mnie jedno pytanie. Jak ludzkość mogła doprowadzić do tego, co się obecnie na ziemi dzieje. Pożary, ocieplenie klimatu, topniejące lodowce, wyniszczanie środowiska.
Nie zachowujemy się jak ludzie, ssaki, naczelne …itp.
Jesteśmy jak wirus, który niszczy wszystko i wszystkie inne istoty dookoła. Nie widzimy i nie chcemy widzieć co będzie w przyszłości. Co pozostawimy naszym potomnym. Mamy to w dupie. Ważne jest to i teraz.
Najbogatsze elity gromadzą wokoło siebie majątki….po co?
Jak dojdzie do katastrofy, to i tak do nich pierwszych zapukają do drzwi. Zapukają….przyjdą po nich i po to wszystko co zgromadzili.
Nie dociera do nas to, co się dzieje. A dzieje się. Ważne by dostać 500+, wyjechać na wakacje czy po prostu przeżyć od 1go do 1go.
Tak….nasze pokolenie jest za to odpowiedzialne.
I tak….ta cywilizacja musi zginąć. Tak jak wszystkie inne przed nami. Czy jesteśmy w stanie zmienić się z dnia na dzień?
Czy potrzebna jest tutaj dyskusja…wątpię . Maluczcy i tak maja gowno do powiedzenia. Staramy się przeżyć w świecie sterowanym przez polityków, korporacje i prymitywny pociąg do pieniądza.
Co nam to wszystko da, skoro świat, który znamy z naszą pomocą się kończy.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.30505204200745