Musimy przyjąć do wiadomości, że istnieje także świat niedostrzegalny cielesnymi zmysłami, tzn. świat duchowy: Bóg, aniołowie, święci. Zapewne przybyła spora reprezentacja tamtego świata, możliwe że nawet Król i Królowa Polski osobiście się pofatygowali. Grono aniołków prawdopodobnie też stawiło się licznie, a nie zdziwiłbym się, gdyby zjawił (rozumiecie? ZJAWIŁ, hehe) się tam też dobry duszek Casper. PiS-owscy mają stały dostęp do ekspertów z KUL i niektórzy z nich też byli na manifestacji, a oni wiedzą, jak policzyć tych duchowych. Więc to pewnie owi przedstawiciele drugiego świata brani są pod uwagę w obliczeniach 200/300 tys. uczestników.
