Odjebane. Coroczny maraton lotr odejbany. Ja i moj bff. Nasze kobiety zrobily nam prezent na dzien chlopa i wyjechaly na weekend na spa czy cus, robia pazury czy tam ruchaja sie z murzynami. Z kronikarskiego obowiazku:
Piatek na żądanie, zaczelismy w czwartek po robocie. Poszlo ze 2 litry wodki, 10 palenia, 5 chemi, 24 piwa, zeberka, karkowka i 2x duza pizza Bff wlasnie poszedl spac, jak dopijam flache i tez ide. Trylogia hobbit + lotr wersja rezyserska. Jutro (a w sumie dzisaj) kacowanko, niedziela do kosciola po rozgrzeszenie. Zaliczone rozmowy o zyciu, polityce, był placz, byly lzy, byly pocalunki i wyznania milosci. Najlepszy dzien chlopa ever.
Riders of Theoden!