Domy w 2035r:

Hej, zrobiłem nowe drzewka 

,,Sakurwy,, czy jakoś tak z różowymi listkami 

Niedługo wypada Dzień Kobiet więc przydałoby się zaopatrzyć w jakiś prezent (tak, to chamska autoreklama 🙂)

Ale kwiatki zwiędną a drzewko będzie stało i 100 lat. No ewentualnie można kupić też słoik śledzi to się zje. Romantyk 100 

Wystawiłem je na allegro ale zdzierają sporo prowizji dla siebie dlatego poza allegro na prv będzie taniej

Wspieraj przemysł dzidowy:
*srebrne drzewka : https://allegro.pl/oferta/srednie-drzewo-na-krysztale-ok-30-cm-wysokosci-15494565734?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR1H6iPzWFTBPLLv-YXm1xPBbYZjinY-9KnYZYWq6A3BdbCEEVfR-e4QWkA_aem_Y-tl1y8DPNYF7jhyCYlQ1Q&dd_referrer=http%3A%2F%2Fm.facebook.com%2F

*trochę droższe Sakurwy:
https://allegro.pl/oferta/sakura-oswietlone-drzewko-na-krysztale-doskonaly-prezent-wykonany-recznie-14589819047?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR3U4x78kdPWKrevnBFWlg6VyuPNONxxTOuZTA8s-Vw1ih7_uob01G_wc1I_aem__E9mzp25RO5YRbTMAlkjSQ

Ale nawet bez takiego magicznego, świecącego się jak psu jajca drzewku coś można zawojować

Liczą się uczucia







(ale mogą nie wystarczyć 🙂) 

Siema, dzisiaj skończyłem ostatnie prace przy drugim największym drzewie z metalu, jakie wykonałem 

Ma aż 111 cm wysokości, drzewko flagowe. 

Samo cięcie takiej ilości drutu to było wyzwanie 

Skręcanie pnia to kurwa dramat, najbardziej żmudna praca. Trzeba robić jakby takie warkocze z pasm drutu i skręcać je ze sobą 
Przy takiej wielkości są problemy ale jakoś to pociągnąłem do końca 

Po ciężkich walkach z pociętymi rękami w końcu coś się zaczęło z tego wyłaniać

Mrówczą pracą zwijałem cieńszy drucik na liście, ten etap zajmuje tyle czasu co kręcenie całego drzewa 🥲

W międzyczasie obrabiałem i czyściłem wcześniej znaleziony żywiczny korzeń jakieś sosny lub świerka ale jest tak ładny, że nie wymagał dodatkowej obróbki. Jedynie go polakierowałem 

... Pojawił się też problem, bo okazało się, że konar nie stoi. Drzewko opadało pod własnym ciężarem :_:

 Musiałem wzmocnić go metalowym gwintem, który wchodził do wywierconego otworu w korzeniu 

Zakamuflowałem potem gwint kolejną warstwą drutu żeby tak chujowo nie wyglądało i wyszło całkiem nieźle 

... Przykręciłem  korzenie drzewka do korzenia, zakamuflowałem śruby i zamontowałem ledy. Świeci się jak psu jajca 👌

Tak się prezentuje po 3 tygodniach prac:

A jak jakiś dzidowiec-wygryw posiada samicę i nie ma prezentu na walentynki to polecam się, narobiłem trochę mniejszych drzewek na szkle i sprzedaję je na allegro. 


(prowadzę ludzi do skarbu, którego sam nie mogę posiąść 🙂) 

Narazie, wypierdalam. Mam nadzieję, że drzewka skorupa po tylu latach Wam się nie znudziły 

Moje sny be like: