Dzidki, fotka to pajączek łażący przy moim domu. A ja szukam Waszej pomocy na w kurwę bolący nadgarstek. Cieśń nadgarstka chyba. Nie, koń nie zwalony bo zajebiście boli to skurwolstwo. Spać nie daje. Mam tak od dawna ale ostatnie noce mnie dobijają. Ćwiczenia nie pomagają, mam już dość. Pomóżcie jak znacie jakieś domowe sposoby.
Nie było zdecydowanego "wypierdalaj" po zdjęciu prysznica, więc tym razem kuchnia poskładana z gotowców pewnego sklepu. Jednych biel nudzi, innym się podoba. Blaty będą kontrastem więc jakoś to się będzie komponować.