Jak mnie ci ukraincy wkur... mieszkam i pracuje od lat w holandii i wszędzie naokolo jest trabione o pomocy Ukrainie, zwiekszona podatki żeby im pomóc itp. Dostają mieszkania opłacane przez państwo, 1600€ miesięcznie na zakupy (ale nie żywnościowe bo codziennie dostają DARMOWY catering żeby nie umarli z glodu) i mimo że totalnie nic nie robią w pracy jeśli już do jakiejś pojda, to są niezwalnialni bo firmy mają za nich płacone od państwa. Ale co w tym złego powiecie, biedni ludzie nie mają się gdzie podziać i co bym ja zrobil gdyby mi zbombardowano dom. Otóż najlepsze że wszędzie gdzie nie widzę jakiegoś samochodu na ukrainskich blachach to są to jakieś x5, jaguary i tym podobne. Naprawdę potrzebujący i biedni zdychają w okopach i są mordowani w domach bo nie było ich stać na ucieczkę albo nie mieli koneksji. Jak wytłumaczycie to że w holandii wszędzie naokolo widzę tylko młodych mężczyzn w wieku poborowym w fajnych samochodach i zadbane kobiety w sklepach odzieżowych kupujących jakieś bezużyteczne glopoty za mnóstwo siana podatników?
