


Robowilki w chińskim wojsku
Wrzucam jako ciekawostkę.
Robowilki według przedstawionego konceptu mają tworzyć drużyny z kilku jednostek działających w grupie z których każda ma swoją specjalizację.
Na zaprezentowanym filmiku mamy drużynę z czterech jednostek: dowodząco-zwiadowczej, logistycznej i dwóch strzeleckich.
Każdy z nich jest wyposażony w kamerę, lidar i oczywiście łączność.
Mogą być sterowane przez operatora znajdującego się w zasięgu 2km lub działać w określony zaprogramowany sposób autonomicznie łącznie ze strzelaniem.
Według zapewnień producenta firmy CSGC robowilki są zdolne wykonywać zadania: rozpoznania, odbijania zakładników, rozminowywania, walki miejskiej, patrolowania a nawet misji snajperskich.
Według producenta nie stanowi problemu żeby do zamontowanej na nich broni zamontować magazynek na 500 szt. amunicji.
Robowilki według przedstawionego konceptu mają tworzyć drużyny z kilku jednostek działających w grupie z których każda ma swoją specjalizację.
Na zaprezentowanym filmiku mamy drużynę z czterech jednostek: dowodząco-zwiadowczej, logistycznej i dwóch strzeleckich.
Każdy z nich jest wyposażony w kamerę, lidar i oczywiście łączność.
Mogą być sterowane przez operatora znajdującego się w zasięgu 2km lub działać w określony zaprogramowany sposób autonomicznie łącznie ze strzelaniem.
Według zapewnień producenta firmy CSGC robowilki są zdolne wykonywać zadania: rozpoznania, odbijania zakładników, rozminowywania, walki miejskiej, patrolowania a nawet misji snajperskich.
Według producenta nie stanowi problemu żeby do zamontowanej na nich broni zamontować magazynek na 500 szt. amunicji.
Tutaj widać ciekawe rozwiązanie jak robowilk jest dostarczony na miejsce wykonania zadania dronem.
A poniżej filmik z zestawieniem jak wypada rozwiązanie chińskie na tle amerykańskiego.
A poniżej filmik z zestawieniem jak wypada rozwiązanie chińskie na tle amerykańskiego.






Fajny ten MON
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼