historyczna ciekawostka

3
U.S.S. Sachem został zwodowany 10 lat przed wypłynięciem Titanica w 1902 roku. Początkowo był luksusowym statkiem magnata kolejowego, później przekształcono go w okręt wojenny, który służył w obu wojnach światowych. Kilkakrotnie na jego pokładzie przebywał Thomas Edison, przeprowadzając eksperymenty wojenne.
Podczas II wojny światowej statek stał się przestarzały w porównaniu z nowymi, technologicznie zaawansowanymi jednostkami.
Pod koniec lat 40. został zakupiony przez szybko rozwijającą się linię wycieczkową w Nowym Jorku. Sachem ponownie stał się statkiem rekreacyjnym, używanym jako łódź wędkarska i imprezowa, a później jako statek wycieczkowy, który przewiózł prawie 3 miliony osób wokół Nowego Jorku.
Rozpoczął karierę jako statek wycieczkowy pod nazwą Sightseer, a zakończył jako Circle Line V - nazwa, którą wciąż można dostrzec na jego kadłubie.
Jak znalazł się w swoim ostatecznym miejscu?
Statek został zakupiony w 1986 roku przez prywatnego właściciela, Roberta Millera, który próbował go wyremontować. Jednak naprawy nie poszły dobrze. Podobno przeniesienie statku z Nowego Jorku zajęło 10 dni, a po przepłynięciu Missisipi przez Millera i jego załogę, jednostka została zakotwiczona na małym dopływie rzeki Ohio na posesji Millera. Poziom wody obniżył się tak bardzo, że statek ugrzązł w mule. Miller nie miał funduszy na jego przeniesienie, więc statek pozostał tam, nigdy więcej nie wypływając w rejs.
historyczna ciekawostka
historyczna ciekawostka
historyczna ciekawostka
historyczna ciekawostka
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

FOMO

36
Hej wszystkim,

Chciałem poruszyć jeden ważny temat. W ostatnim czasie zmagałem się, a w sumie dalej jeszcze się zmagam z FOMO. Niestety, ale widzę, że ten problem dotyka coraz więcej ludzi i pierwsze takie objawy widzę również wśród swoich bliskich. Z tego powodu w ramach zwiększania świadomości postanowiłem się z wami podzielić wiedzą z tego zakresu, ponieważ zdanie sobie sprawy z problemu jest pierwszym krokiem to poradzenia sobie z trudnościami.
FOMO
Na początku trzeba zrozumieć czym w ogóle jest FOMO. To strach, który jest bardziej lub mniej świadomy, przed ominięciem nas jakiejś ważnej informacji lub wydarzenia. Te obawy sprawiają, że jesteśmy cały czas w trybie czuwania sprawiając, że mamy ciągłą potrzebę aktualizowania swojej wiedzy. Sprawia to, że zdecydowanie zbyt często przeczesujemy media społecznościowe lub portale informacyjne w celu odnajdywania jakiś informacji. Na początku to nie jest zbyt upierdliwe, ale z czasem dochodzi do pogorszenia i zwiększania czasu na te czynności. W takim wypadku często dochodzi do uzależnienia od smartfonów i od internetu. Niestety też może dojść do pogorszenia naszych relacji z bliskimi, ponieważ większość naszego wolnego czasu zaczynamy poświęcać elektronice. Pewnie wiele osób stwierdzi, że przecież to jakieś bzdury. Problem w tym, że nie i niestety ciągle się nasila. Według raportu opublikowanym w 2021 roku osób cierpiących na to zaburzenie w wysokim stopniu wynosiło, aż 14% internautów, a aż 67% charakteryzowało się umiarkowanym nasileniem. Najbardziej jednak są na to narażone dzieci. Z tego powodu jeśli jesteście rodzicami to powinniście się bacznie temu przyjrzeć.
FOMO
Warto w tym miejscu przedstawić objawy:

1. natychmiastowa reakcja na każde powiadomienie z telefonu,
natychmiastowe odpisywanie na wiadomość,
2. korzystanie z telefonu w obecności innych osób,
3. nerwowe zerkanie co jakiś czas na telefon w celu sprawdzenia, czy nie dostaliśmy nowego powiadomienia,
4. kontrolowanie wiadomości,
nieustanne noszenie telefonu przy sobie,
spędzanie długich godzin w social mediach,
5. sięganie po telefon zaraz po przebudzeniu,
6. korzystanie z telefonu chwilę przed zaśnięciem,
7. pogorszenie relacji z innymi osobami przez to, że całą swoją uwagę poświęcamy na Internet,
8. trudności ze skupieniem się na codziennych czynnościach, rozkojarzenie,
9. poczucie lęku i niepokoju, gdy nie mamy ze sobą telefonu,
10. zaniedbywanie domowych obowiązków na rzecz korzystania z telefonu,
11. niska samoocena i niskie poczucie własnej wartości,
nieustanne porównywanie się z innymi osobami, które znajdujemy w social mediach.

Oczywiście wystąpienie jednego czy dwóch objawów nie musi z automatu oznaczać, że cierpicie na FOMO, ale warto zwrócić uwagę na swoje zachowanie. Odkrywanie kolejnych może już być dla was sygnałem, że może jednak coś nie do końca jest w porządku. Szczególnie kiedy zaczynacie czuć dyskomfort nie mając dostępu do internetu. W nie których przypadkach może dochodzić nawet do takich objawów jak ból głowy czy brzucha.
FOMO
Skoro wiemy czym jest FOMO i jak się ono objawia to musimy teraz wyjaśnić sobie jak z tym walczyć. Całe szczęście rzadko kiedy jest do tego wymagany specjalista, choć jeśli nie jesteśmy sobie w stanie z tym poradzić sami to warto z takiej pomocy skorzystać. Jednak jak możemy samodzielnie z tym walczyć?
Już zdanie sobie sprawy z problemu będzie ważnym czynnikiem. Może to brzmi głupio, ale jeśli ktoś nie jest przekonany, że posiada jakiś problem to zawsze będzie go bagatelizował. Uświadomienie sobie lub komuś z faktu posiadania tego problemu jest po prostu kluczowe. Kiedy z tym się uporamy to ważne jest stopniowe ograniczanie internetu. Błyskawiczne zmiany zazwyczaj kończą się porażką, więc lepiej stopniować sobie dawkować ilość czasu przeznaczonego na odpoczynek od internetu. W tym czasie możemy zagospodarować swój czas na jakieś hobby lub wzmacnianie relacji z bliskimi. Będzie to bardzo pomocne, gdyż z innych źródeł zaczniemy dostawać dopaminy sprawiając powoli coraz mniejszą potrzebę korzystania z internetu. Rozwój poprzez rozwój swojego hobby może również pozytywnie przyczynić się do naszej samooceny, która jest ważna nie tylko w przypadku cierpienia na FOMO. W niektórych przypadkach może wystąpić faktycznie potrzeba detoksu, ale takie działania powinny być z góry zaplanowane by nie doszło do pogorszenia naszego życia prywatnego czy zawodowego.

Ja zdałem sobie sprawę z występującego problemu kiedy sam zobaczyłem, że zacząłem zaniedbywać swoje relację z narzeczoną. Za dużo zacząłem siedzieć na telefonie zamiast usiąść z najbliższą przy herbacie i porozmawianie o sprawach mniej lub bardziej ważnych. Zauważyłem też, że jak nigdy nie korzystałem z telefonu na spotkaniach z rodziną (no i denerwowało mnie wręcz jak ktoś to robił) to tak nawet nie wiedząc kiedy zacząłem przesiadywać na telefonie w ich obecności. Dodatkowo zacząłem się też mniej bawić ze zwierzakiem bo spoglądałem czy coś nowego, ciekawego w internecie się nie pojawiło. Był to też czas problemów zawodowych, których na szczęście udało z czasem się rozwiązać, ale również przyczyniły się do ukształtowania FOMO. Wiem, że jeszcze nie do końca rozprawiłem się ze swoim problemem, ale widzę zdecydowanie poprawę i tego wszystkim życzę. Odpocznijmy czasem od tego internetu.
FOMO
Źródła:
1. https://www.gov.pl/web/baza-wiedzy/fomo---czyli-strach-przed-tym-co-nas-omija
2. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/FOMO
3. https://www.doz.pl/czytelnia/a17709-FOMO__syndrom_i_objawy._Co_oznacza_ten_skrot
4. https://www.luxmed.pl/dla-pacjenta/artykuly-i-poradniki/czym-jest-fomo-rozpoznanie-i-leczenie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14121294021606