Wyjechał on przez ścianę swojego zakładu i skierował się na sąsiadującą fabrykę cementu, która była obiektem sporu z władzami. Zrównał ją z ziemią po czym wyruszył by odhaczyć kolejne punkty jego krucjaty. W ciągu kilkugodzinnej dewastacji Heemeyer zniszczył doszczętnie budynek ratusza, bank, posterunek policji, siedzibę lokalnej gazety i sklep z narzędziami oraz inne obiekty publiczne, które były powiązane z osobami zaangażowanymi w jego sporze. Do jego zatrzymania zaangażowania została miejscowa policja oraz oddział SWAT.
Marvin Heemeyer nie chciał skrzywdzić zaangażowanych sił porządkowych dlatego przez otwory snajperski otwierał do nich ogień ostrzegawczy, by ci trzymali się od niego zdaleka. Niestety każdy pojazd prędzej czy później dochodzi do swoich granic mozliwosci, co niestety w tym przypadku, również miało miejsce. Gdy po pewnym czasie w pojeździe zawiodła chłodnica, a jedna z gąsienic zapadła się w piwnicy sklepu Gambles, operator buldożera sięgnął po pistolet i popełnił samobójstwo.
Ta historia pokazuje nam do czego zdolny jest jeden człowiek, gdy powie mających w dupie nasze prawa władzom, WYPIERDALAJ.
Dlatego powinniśmy dbać o pamięć dla bohaterów...